Komentarz przed sesją 26.07.2017

Za nami druga sesja w tym tygodniu, która przyniosła wyhamowanie spadków. Indeks WIG 20 zyskał nawet na wartości 0.29% i zakończył dzień na poziomie 2341. Podczas wczorajszej sesji inwestorzy zaangażowali się znacznie mocniej niż w kilku poprzednich dniach co przełożyło się na wyraźnie wyższe obroty. Wielkość ich była zbliżona do tych jakie towarzyszyły dużemu wzrostowi w dniu 12.07.

Jak widać na wykresie dziennym indeksu, wspomniane obroty zarówno 12.07 jak i wczoraj miały miejsce w momencie podejścia pod strefę oporu. To zwiększa znacząco prawdopodobieństwo, iż wczorajsza biała szpulka była tylko efektem re-testu wybitej strefy. Oczywiście nie można odrzucić możliwości jakiegoś jeszcze wzrostu do górnego ograniczenia strefy jak i samego powrotu nad nią ale to co trzeba na pewno wziąć pod uwagę to fakt, ze w ruchu spadkowym mamy wybicie strefy wsparcia , re-test i teraz powinna nastąpić kontynuacja ruchu na południe. Inną kwestią jest to czy ten ruch spadkowy odbędzie się tylko w ramach korekty i nie wyjdzie poniżej strefy na ok. 2300 czy jednak jesteśmy w większej korekcie spadkowej i wspomniana strefa jak i dołki z maja i czerwca zostaną wkrótce wybite. W mojej opinii wybicie 2300 będzie już jednoznaczne z nowymi dołkami. Jednocześnie chciałbym przypomnieć, że w tej perspektywie czasowej nie ma podstaw do grania na spadki. Tylko ujęcie intra pozwala na to od strony technicznej. A skoro już o tym mowa to spójrzmy na wykres intra kontraktów na WIG 20.

W całym ruchu spadkowym jaki widzimy na powyższym wykresie, obowiązuje jedna wielkość korekty. Jeśli ten układ zostanie zachowany to mimo czarnego Pin Bara który powstał w reakcji na strefę wsparcia, dzisiaj powinniśmy dalej poruszać się w kierunku południowym i to od samego początku sesji. Jeśli jednak wspomniana reakcja miałaby być kontynuowana to wówczas rynek mógłby zdecydować się na ruch w kierunku strefy oporu tuż nad poziomem 2360 (górne ograniczenie strefy z ujęcia dziennego indeksu) gdzie wypada zniesienie zewnętrzne 127.2% ostatniego swingu spadkowego, który miał postać 3-ki. Jest to moim zdaniem bardzo ważna kwestia ponieważ wskazuje ona że ten ostatni swing spadkowy był tylko częścią większej korekty. Zatem w pierwszym przypadku mielibyśmy korektę pędzącą i spadki od początku sesji a w drugim korektę nieregularną i potencjalne spadki dopiero od okolic 2360. Oczywiście ten drugi scenariusz wprowadzi już nieco większe zamieszanie bo wówczas nie będzie można odrzucić założenia, że powstaje pierwszy impuls wzrostowy i rynek wybije strefę oporu na ok. 2360 a w konsekwencji obierze kierunek na nowy szczyt. Jednak to na dzień dzisiejszy wydaje mi się bardzo mało prawdopodobne. W tym ujęciu cały czas szukamy okazji na S.

Na DAX mamy potwierdzonego Pin Bara jednak to potwierdzenie w postaci małej białej świecy z wyraźnym górnym cieniem zbliżyło się tylko do strefy oporu. Biorąc pod uwagę miejsce powstania Pin Bara zakładam, że jest to tylko mała korekta przed kolejnym spadkiem czy zakończona? Nie wiem ale spójrzmy na wykres intra, tam powinno się coś rozjaśnić w tej sprawie.

Wczoraj rynek doszedł do poziomu na jaki zwracałem uwagę w porannym komentarzu a więc do poziomu zniesienia zewnętrznego 127.2% gdzie nastąpiła wyraźna reakcja. W tej chwili mamy konsolidację tuż przy strefie wsparcia i linii trendu dla obecnej korekty wzrostowej. Wybicie w dół tych dwóch form oporu to najprawdopodobniej wskazówka o rozpoczętym ruchu na nowe dołki , utrzymanie tej strefy to szansa na podejście w okolice strefy oporu i zakresu OB czyli na poziom ok. 12320. Przypomnę, że w przypadku ruchu na nowe minima tych powinniśmy spodziewać się na poziomie ok. 12100 albo jeszcze niżej tj. ok. 11900.