Choć cieć z Chobielina dał wypowiedź na temat opisu to jednak wole zostać przy sporcie.
No niestety drodzy koledzy po fachu, nasza dyscyplina Narodowa za jaką uważa się piłkę nożną (choć mamy coraz większe znaki zapytania co do siatkówki) leży i kwiczy co nie dziwi w świetle tego kto tym bagnem zarządza (może zmiana która niedługo coś zmieni). Pytam się kto to jest Pan Sousa? Co on nam poskładał? Chyba łamagi do kupy, łącznie z Lewandowskim który jakoś w reprezentacji gra na wszystkich innych pozycjach tylko nie na swojej.
Niestety z takimi słabymi graczami jak Islandia potrafimy tylko zremisować i nic ponad to, a remis też jest błogosławieństwem niebios bo bez tego nawet tego by nie było. Można zadać sobie pytanie co my chcemy zrobić na EURO? Oczywiście na pytanie konkretne to pewno odpowiedź brzmi, chcemy co najmniej wyjść z grupy i oczywiście walczyć o tytuł. Jednak jeśli odrzuci się pitolenie kretynów to możemy co najwyżej z jakąś twarzą zakończyć Euro bez wyjścia z grupy. Innymi słowy żal dupę ściska kiedy patrzy się na tych patałachów którzy udają że potrafią kopać piłkę!!!
Drogi Darku, a czy w Polsce tylko piłka nożna istnieje?! Dla mnie ten sport w wydaniu krajowym wogole nie istnieje a i na poziomie reprezentacji dawno przestało interesować. Jest tyle dyscyplin na polu których stanowimy światową potęgę: skoki narciarskie , siatkówka, żużel, tenis ! … Iga Świątek idzie jak burza i jest na dobrej drodze do zdobycia podwójnej korony w jednym turnieju – singiel i debel w Roland Garros, w deblu wciąż jest też w grze Magda Linette. Każdy ich mecz to przyjemność oglądania, po co się katować tymi patałahami którzy za grubą forsę nawet biegać nie mają ochoty ,… Czytaj więcej »
Bttf masz dużo racji ale wiesz zapewne że od pokoleń piłka nożna była tym „sportem narodowym” i trudno jest tak całkowicie z niej zrezygnować. Inna sprawa to fakt taki jak to , że jeszcze 4-5 lat temu nie opuściłem żadnego meczu np. mojego Lecha a teraz bardzo często tylko przed TV i to do gwizdka na przerwę. Zatem coś się zmienia.
Dzień dobry. Panie Darku podzielam Pana rozgoryczenie i również uważam, że jesteśmy nieprzygotowani do imprezy jaką są Mistrzostwa Europy. Ostatnie 3mecze mówią wszystko. Czy to są jeszcze piłkarze, czy tylko „celebryci” w getrach i korkach? Boisko zweryfikuje w przyszłym tygodniu.
Wolę jednak dyskutować o polityce. By dyskutować trzeba mieć adwersarza. W sporcie wszyscy jesteśmy kibicami. Pozdrawiam