Trudno było nawet zrobić zrzut po postawieniu zlecenia. W niecałe 6 min. 30 pkt na DAX . Dobry początek…
… dnia i tygodnia
Dla odmiany mały deal na „edku” , na jakieś 10 pips?
No nic , nie ma co czekać, skasowane 5 pips i patrzymy na DAX bo tam się coś kroi..
Kolejne wejście na DAX , tym razem mierzę w okolice 25 pkt, zraz ustawiam tam TP.
Pozycja już zabezpieczona na „zero +1”.
Zamknięte na +23 pkt chociaż stuknęli w TP ale go nie zrealizowano. Nie było po co czekać na 2 pkt. Lepiej skasować kolejne 23 bez stresu i zakończyć trading dopołudniowy (może i dzienny) z 53 pkt na DAX i 5 pkt na EURUSD. Chociaż zapomniałem o transakcji na naszym „wigusiu” ale to jest inna bajka i tu raczej trudno mówić o szybkich zyskownych pozycjach.
A tu wejście na FW20, chociaż muszę przyznać że jak dość sprawnie nie wybiją dołka to oddam nawet na małej stracie 2-3 pkt.
Jednak małe spojrzenie i nie można było sobie tego odpuścić. Znowu DAX i 56 pkt w niecałe dwa kwadranse.
Teraz to już nawet nie myślę o popołudniowym tradingu. Czekam tylko na FW20 i zamknięcie pozycji już zabezpieczonej na „zero +1”. Z DAX jest 109 pkt, EURUSD – 5 pips, i FW20 nie będzie straty . Po zamknięciu FW zamykamy komputer.
Jest 18 pkt na FW20 , dzień zakończony na dobre.
Na piwo jest .
No jak zarobiłeś na piwo to chyba dobrze?
Panie Darku, czy to skalpowanie bedzie teraz zamieszczane regularnie 🙂
Jeśli tylko czas pozwoli to tak.