Analiza indeksów WIG 20, DAX oraz S&P przed sesją 10.04.2024

Za nami sesja, która przyniosła zapewne nieco strachu posiadaczom akcji.

Indeks WIG 20

Na wykresie dziennym indeksu WIG 20 wyrysowała się wczoraj wyraźna świeca spadkowa, która dała nam układ Zasłony ciemnej chmury (niemal Objecie bessy). Jednak , jak zawsze powtarzam, sama formacja nie jest wystarczającym argumentem za zmianą i zawsze potrzebne jest co najmniej jej potwierdzenie. Pamiętajmy że jesteśmy w trendzie wzrostowym a jedna jaskółka wiosny nie czyni. Dodatkowo na wczorajszym spadku mieliśmy wyraźnie wyższe obroty co nie jest domeną dla takiego kierunku. Oczywiście, bagatelizować nie można ale bez zejścia poniżej 2450 nie oceniałbym tego jako duże zagrożenie dla byków.

Na wykresie intra mieliśmy wczoraj nowy szczyt który idealnie wpisał się w układ klina a po nim dynamiczne zejście wybijające się z niego. Dodatkowo cały wczorajszy wzrost z pierwszej części sesji miał miejsce przy spadającym LOP a ta tendencja przyspieszyła po ustanowieniu szczytu. Już kiedyś pisałem, że ewentualnej zmiany kierunku można spodziewać się wówczas gdy nowy szczyt (dołek) ustanawiany jest przy spadającym LOP bo oznacza to poddanie się jednej ze stron. Aby ten scenariusz miał prawo kontynuacji to powinniśmy doświadczyć wzrostu z co najmniej próba ataku szczytu na rosnącym LOP. Zakładam, ze początkowa część dzisiejszej sesji przyniesie nam wyższe poziomy cenowe w ramach chociażby korekty a ewentualne ponowne wejście w zakres wybitego klina powinien zapalić pomarańczową lampkę w głowach niedźwiedzi.

Indeks DAX

Na wykresie dziennym indeksu DAX mamy wyraźna spadkową świecę i nowy dołek w ruchu , który na ten moment przyjmuję jako korektę w trendzie wzrostowym. Jak widać na wykresie, miejsce dla kontynuacji korekty jeszcze jest a falowo trudno podejść do tego spadku inaczej niż do korekty (na ten moment).

Na wykresie intra kontraktów na DAX mamy obecnie tendencje spadkową i bez pokonania ok. 18570, bliżej nam do 18200 niż do ruchu na kolejny szczyt trendu z wyższych interwałów. Pierwsze wskazanie na możliwość odwrócenia obecnej tendencji dostalibyśmy w momencie pokonania poziomu 18475. Bez tego warto szukać okazji na S.

Na wykresie dziennym indeksu S&P trwa w dalszym ciągu re-test linii szyi DT. Dolny cień wczorajszej świecy pokazuje , że jak najbardziej możliwym jest ruch w kierunku ostatniego szczytu po zejściu do zakresu OB w układzie korekcyjnym. Zatem z racji trendu podstawowym scenariuszem jest mimo wszystko wyjście na nowy szczyt jednak w przypadku osunięcia i wybicia w cenach zamknięcia wczorajszego minimum spodziewałbym się przyspieszenia spadku i poważanego zagrożenia dla kontynuacji trendu wzrostowego.

Sytuacja jaka obecnie jest na wykresie intra kontraktów na S&P daje przewagę niedźwiedziom a to za sprawą braku pokonania w obecnym ruchu wzrostowym, szczytu z którego mieliśmy dynamiczny spadek do poziomu ok. 5208. Jeśli ten szczyt nie pęknie to możemy spodziewać się nowego swingu w dół i ponownego ataku na zakres dużego OB w trendzie wzrostowym. Tu również weźmy pod uwagę fakt, iż od kilku sesji mamy coraz niższe dołki i szczyty. I jeszcze jedno co może przemawiać na korzyść niedźwiedzi i w efekcie dać ruch wybijający duże OB. Mianowicie, po odbiciu od jego zakresu , swing wzrostowy nie wyszedł ponad ostatni potwierdzony szczyt na ok. 5308 czyli innymi słowy był to ruch korekcyjny.