Komentarz przed sesją 16.11.2017

Po małym wzroście indeksu w wtorek, wczorajszy dzień zakończył się kontynuacją spadku. Wig 20 stracił aż -1.84% i zamknął się na poziomie 2419. Podaż nie dała wczoraj żadnych szans popytowi i zrobiło się już bardzo nieprzyjemnie dla tej drugiej strony z wymienionych.

Wczorajsza świeca a właściwie to jej rozmiar, dojście do strefy szczytów z maja i sierpnia jak i dojście do linii trendu to oznaka, jak bardzo istotne dla dalszych losów naszej giełdy będą miały ostatnie sesje tygodnia. Z jednej strony silny atak podaży budzi strach i wątpliwości w kolejne nowe szczyty i utrzymanie trendu wzrostowego z drugiej zaś strony ta sama kwestia daje duże nadzieje. Dynamika ruchu wskazuje, że rynek powinien wkrótce zmienić kierunek choć na „chwilę” ale któż odważyłby się kupować na takim rynku. Tu ważnym teraz będzie to czy wspomniana strefa i linia trendu „puści”, czyli  czy ten wczorajszy mocny ruch spadkowy będzie kontynuowany czy jednak był to przytup na zakończenie spadku. Co prawda nawet odwrócenie nie da gwarancji, ze minima nie zostaną pogłębione ale gdyby rynek nie kontynuował wyprzedaży to można byłoby to ocenić jako świetna korekta dająca okazje „po promocyjnych cenach”. Zwróciłbym uwagę na jeszcze jedną kwestię a mianowicie na wypełnienie, niemal w 100% zasięgu OB jaki towarzyszy indeksowi od początku wzrostów z czerwca 2016. Jeśli uda się skutecznie powstrzymać niedźwiedzie to moim zdaniem w nowy rok wejdziemy z nowymi szczytami. Jeśli natomiast puści na dobre obecna strefa to „bliżej nam będzie” niestety do 2250 a nie do nowych szczytów. Zatem najbliższe dwie sesje będą miały moim zdaniem ogromne znaczenie.

Wykres intra kontraktów pokazuje wyraźne naruszenie strefy wsparcia na ok. 2420-2430 i pokonanie dołka z 27.09. W tym interwale czasowym mamy wyraźny trend spadkowy i obecnie do jego złamania potrzeba wyjścia nad poziom ok. 2455. Odnosząc zaś ten wykres do ujęcia dziennego możemy powiedzieć że wczoraj padł sygnał świadczący o możliwości zmiany trendu w tym wyższym wymiarze czasowym. Po prostu mamy niższy dołek. Wróćmy jednak do ujęcia intra. Na wspomnianej strefie powstała formacja Przenikania. Sama formacja to jeszcze nie wszystko. Potrzeba teraz jej potwierdzenia i tak jak wspomniałem powyżej ruchu wybijającego 2455. Jeśli to się nie uda bykom a rynek złamie formację to otworzy się droga do poziomów 2340-2360.  To samo najprawdopodobniej stanie się jeśli nawet po potwierdzeniu formacji rynek nie wybije OB i ponownie zawróci w dół.

Na DAX mieliśmy wczoraj lukę cenową, skokowo większy obrót i białego Pin Bara w efekcie końcowym, który pozytywnie dla byków przetestował strefę wsparcia opartą o szczyt z czerwca. Zatem również i na tym rynku nastąpił bardzo istotny moment. Te czynniki które wymieniły mogą świadczyć o całkowitym wyczerpaniu potencjału spadkowego i rozpoczęciu kolejnego marszu na nowy szczyt. Jednak ich ewentualne złamanie może być bardzo niemiłym, dla byków, wskazaniem. Od strony trendu i to tego z najdłuższej perspektywy, otrzymaliśmy wczoraj idealny sygnał kupna z celem na nowy szczyt. Jego potwierdzenie będzie wskazaniem na udaną końcówkę roku a już na pewno takim powinno być.

Na wykresie intra kontraktów na DAX widać silna reakcję na strefę w okolicy 12850 jednak do końca wczorajszych notowań nie udało się wybić zakresu OB i pokonać pierwszej strefy oporu. Choć układ ostatnich świec daje nadzieję na kontynuację odbicia to i tak trudno będzie myśleć o zmianie trendu spadkowego bez wybicia kolejno poziomów 13030 i następnie 13130.