Raport po sesji 18.08.2011

Słabość o jakiej pisałem w swoich dwóch ostatnich raportach, mimo wzrostowych sesji, zaowocowała dzisiaj małym Armagedonem. W kulminacyjnym punkcie sesji indeks Wig20 był na ponad 9% spadku. Ostatnie półtorej godziny notowań „uratowało” ok. 2.5% a fixing kolejne 1.2% co w końcowym rozrachunku pozwoliło się „cieszyć” spadkami niepełnych 6%. Takie zachowanie spowodowało, że …..[fumpBegin]

na wykresie powstała duża czarna świeca z dolnym cieniem.

Z powyższego wykresu widać, iż odbicie zostało wywołane w niedalekiej odległości od linii poprowadzonej z dołka 2009 przez ostatni dołek a równoległej do linii poprowadzonej przez szczyty od października 2009. Mamy zatem wywołany ruch, którego podstawowym celem jest przetestowanie ostatniego dna i udzielenie odpowiedzi na pytanie – czy możemy liczyć na kilka lepszych tygodni?.
Trzeba przyznać, że dzisiejszy ruch spowodowany był typowo emocjonalnym podejściem do zapoczątkowanego niższym otwarciem sesji spadku. Nawet w komentarzach do któregoś z moich ostatnich wpisów, jeden z czytelników „chwalił” się, że kupował jak spadało w końcówce (dokładnie – łapał spadające ostrza i palców mu nie ucięło) i teraz rośnie. Zapewne takich osób było wiele i teraz kiedy spadek zaczął przyspieszać w ciągu jednej sesji, odezwał się strach, „że jednak palce będą odcięte” i każdy starał się sprzedać szybko to co kupił kilka dni wcześniej. Czy jednak było to dobre? Jeśli miał ktoś z góry ustalonego ścisłego stop lossa to jak najbardziej ale jeśli wynikało to tylko z strachu to chyba było to zbyt wczesne. Taki emocjonalny ruch (oczywiście zapewne niektórzy analitycy będą starali się na siłę uzasadnić spadek np. słabymi danymi o produkcji przemysłowej) to raczej zapowiedź tego, iż ostatni dołek powinien zostać wybroniony a co najwyżej nieznacznie pobity.
W tej chwili cały czas główne wsparcie to poziom ok. 2115 czyli minimum z 11 sierpnia. Dopóki ono nie zostanie pokonane to tak naprawdę nic gorszego od tego co już mieliśmy się nie stanie. Pokonanie wsparcia to chwila zawahania, która powinna zakończyć się szybkim zanegowaniem tego sygnału sprzedaży.
Oczywiście pewien optymizm jaki płynie z moich raportów należy utożsamiać z sytuacja na najbliższe, co najwyżej tygodnie, bo już teraz kształtuje się wyraźna „piątka” spadkowa od kwietniowego szczytu a to oznaczać może raczej tylko jedno – druga faza bessy została zapoczątkowana.
Oporem teraz jest wczorajszy szczyt czyli poziom ok. 2410 (przypominam również o strefie oporu która znajduje się 20 punktów wyżej) zatem strefa 2410- 2430 to najważniejszy w tej chwili opór.

Oczywiście zachęcam do pisania komentarzy (polemika może być twórcza, ba nawet zbawienna) a tych, którym przypadła do gustu ta analiza chciałbym zaproponować aby wrócili na „górę” i kliknęli w „Lubię to” czy „+1″ albo w oba klawisze.

[fumpEnd]

Inwestycje w instrumenty rynku OTC, w tym kontrakty na różnice kursowe (CFD), ze względu na wykorzystywanie mechanizmu dźwigni finansowej wiążą się z możliwością poniesienia strat nawet przy niewielkiej zmianie ceny instrumentu bazowego, na podstawie którego jest oparte kwotowanie cen danego Instrumentu. Osiągnięcie zysku na transakcjach na instrumentach OTC, w tym kontraktach na różnice kursowe (CFD) bez wystawienia się na ryzyko poniesienia straty, nie jest możliwe. Podejmując decyzje inwestycyjne, Klient powinien kierować się własnym osądem.

24
Dodaj komentarz

avatar
9 Comment threads
15 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
10 Comment authors
Dariusz BartłomiejczakpajkelMarekPIOTRPATh Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Anonimowo
Gość
Anonimowo

Czyli krótko mówiąc dolar w górę -ropa w dół.

Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

Przez jakiś czas tak a co dalej to się okaże na wsparciach.

Tomek
Gość
Tomek

Nie bardzo rozumiem ten komentarz. Przecież ostatnio pisałeś, że będą wzrosty, że jest potwierdzona formacja harami… o co tu chodzi ?

Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

Pisałem o Harami i o konieczności potwierdzenia jej. Potwierdzenie nastąpiło ale pisałem również że w sposób wymuszony (cudo fixing) i że to może zapowiadać szybki powrót do spadku, którego celem będzie przetestowanie ostatniego dna. Tak dokładnie się stało i teraz trzeba czekać na test wsparcia czyli ostatniego dołka do którego po jednej, dzisiejszej sesji nie zostało zbyt wiele. Pozytywny test (na obecną chwilę takiego się spodziewam) powinien zaowocować większą korektą, która będzie sie dobrze wpisywała w układ elliotowski czyli po 5 falach spadku powinny przyjść trzy fale korekty (teraz właśnie robimy chyba 5 fale spadku).

Adam222
Gość
Adam222

Technicy zawsze dopasowują komentarze do sytuacji na rynku. Po za tym mają krótką pamięć i nigdy nie pamiętają co wcześniej mówili. Nazywają to „sztuką” a jest zwykłą manipulacją.

Tomek
Gość
Tomek

Darku – co to znaczy „pozytywny test wsparcia 2115” ? Wsparcie się utrzyma, czy pęknie ?

Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

Pozytywny test wsparcia czyli wsparcie się utrzyma.

PIOTR
Gość
PIOTR

Radzę uważnie czytać komentarze, anie tylko to co się chce usłyszeć. Należało zapamiętać bardzo trafną przestrogę, że w ciągu jednej sesji może być zniesiony wzrost z ostatnich dni.

PIOTR
Gość
PIOTR

To co napisałem dotyczy ADAMA 222

Doogie
Gość
Doogie

Wczorajsza analizy okazała się niezwykle trafna. Gratuluję!
Zadziwiła mnie mimo to skala przeceny (na FW20 było nawet -200pkt) , no i to że jednym ruchem już jesteśmy ledwie kilkadziesiąt pkt od wsparcia.
Czy będzie zatem ruch testujący wsparcie?
Mi póki co wystarczy – zamknąłem krótkie pozycje.

Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

Teoretycznie powinien być. Pytanie jaki będzie.

pkn orlen
Gość
pkn orlen

Witam
jaki jest powód tak szalonej przeceny pkn orlen, nawet na fixingu? jakoś nie potrafie logicznie tego uzasadnić.

Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

Czasami giełda nie ma racjonalnych wytłumaczeń (emocje, emocje emocje!) Jednak dzisiaj może mieć to związek z 5% spadkiem na ropie?

Sturm Brightblade
Gość
Sturm Brightblade

Hmm… Ale to dość dziwne, w końcu PKN raczej nie wydobywa ropy więc dlaczego ma tracić na jej spadkach :/

Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

Droższa ropa większa kasa dla PKN który ja sprzedaje.

Doogie
Gość
Doogie

PKN jak na spółkę z WIG20 posiada dość dużą zmienność,
aktualnie ok. 13% przy np. 8% PKO czy 7% KGH.
Mocniej spada, mocniej rośnie.
Czyli można powiedzieć, że spadał razem z rynkiem, tylko że w swoim tempie.

uczeń
Gość
uczeń

” bo już teraz kształtuje się wyraźna „piątka” spadkowa od kwietniowego szczytu a to oznaczać może raczej tylko jedno – druga faza bessy została zapoczątkowana.”
Jako uczeń pytam się co to oznacza, czyżby miało być jeszcze gorzej niż jest teraz ?,czy grozi nam super bessa której nikt nie przetrzyma?, czyżby cały świat stał na skraju krachu gospodarczego a nie recesji??? Jaki jest teoretyczny zasięg tej drugiej fazy bessy???

Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

Według mnie są na to duże szanse. Można powiedzieć, że od kwietnia do teraz mamy pierwszą fazę spadków. Po korekcie powinna przyjść kolejna i jeszcze jedna. Jeśli się nie mylę i jest to kolejną falę bessy to jej końca możemy oczekiwać na poziomie dołka z lutego 2009 a może nawet jeszcze niżej.

PATh
Gość
PATh

Po raz kolejny jestem pod wielkim wrażeniem trafności Pańskich analiz, że o minie mojego Męża nie wspomnę 🙂 Niezależnie od tego, co się wydarzy na rynkach finansowych, odpowiednie przygotowania są poczynione. Dziękuję i pozdrawiamy

Marek
Gość
Marek

A może may taka analogię do poprzedniej hossy ?
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/806/wig20w.png/][IMG]http://img806.imageshack.us/img806/9933/wig20w.th.png[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Marek
Gość
Marek
Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

Odrzucić nie można.

pajkel
Gość
pajkel

czy dobrze rozumiem?
dzisiaj nastąpi spadek do wartości z czwartku zeszłego tygodnia, a w następnym tygodniu pojawią się znowu delikatne wzrosty, po czym znowu wszystko runie… ?
zatem: czy sprzedawać papiery zakupione w piątek już dzisiaj aby ograniczyć straty czy poczekać do następnego tygodnia bo bedzie lekki wzrost przed wielkim upadkiem?
pozdrawiam

Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

Po pierwsze to prosiłbym aby uważnie czytać raporty. Uważnie to znaczy myśląc co w nich piszę. Gdyby były czytane to nie byłoby połowy z tych pytań. Giełda to nie jest program komputerowy, że jak dzisiaj będzie „tak” to jutro na pewno „tak”. Nie wiem czy w piątek osiągniemy dno czy może w poniedziałek albo i wcale przez najbliższy czas. To czy kupione akcje sprzedać zależeć musi od swojej koncepcji inwestycyjnej od zarządzania ryzykiem. Polecam powrót do treści raportu tygodniowego i poprzedniego dziennego w których wyraźnie piszę, iż jeśli dno zostanie utrzymane (wsparcie wytrzyma) to jest szansa na całkiem poważne odbicie.