Komentarz po sesji 21.07.2015

Wczorajsza sesja na warszawskim parkiecie zakończyła się niemrawym zwycięstwem byków. Indeks WIG20 zyskał na wartości 0.22% i zakończył dzień na poziomie 2250. Jedynym momentem, który mógł przykuć uwagę była sama końcówka sesji a właściwie ostatnie dwie godziny.

Najpierw jednak spójrzmy na wykres dzienny samego indeksu.

Doji jakie powstało po wczorajszym dniu wskazuje że ostatnie lokalne minima potrafią zmobilizować byki do obrony tego poziomu. Pytanie na jak długo? Jest to bowiem ostatnia strefa przed samymi minimami indeksu i w przypadku jej wybicia można z wielkim prawdopodobieństwem oczekiwać na nowe dołki w trendzie spadkowym trwającym już ponad dwa miesiące. Z drugiej strony taka obrona poziomu i to w świetle mocno tracących indeksów zachodnich może dawać nadzieję, iż mamy do czynienia z jakąś korekta nieregularną w konsekwencji czego WIG20 będzie jednak próbował ustalać nowe szczyty w odreagowaniu całego spadku.

Na wykresie intra kontraktów, dwie ostatnie świece są tymi na które zwracałem uwagę w wstępie. Dlaczego mogły one przykuć uwagę inwestorów? Ponieważ działo się to w trakcie gdy DAX i S&P w dość znaczący sposób pikowały w dół.
Na wsparciu powstało objęcie bessy, które zostało potwierdzone kolejną białą świecą i …. no właśnie, czy to wystarczy aby dzisiaj nie wybijać nowego dołka intra? Kontynuacja odbicia z wczorajszych ostatnich dwóch godzin byłaby moim zdaniem zwiększeniem szansy na scenariusz z korekta nieregularną i ruch w górę na nowe szczyty. Wybicie wczorajszego dołka to niestety raczej dalszy rozwój trendu spadkowego.
Również na DAX sytuacja nie jest jednoznaczna.

Na wykresie dziennym powstała wyraźna czarna świeca która po pierwsze utworzyła formację objęcia bessy a po drugie wyrysowała mini podwójny szczyt a wszystko to w reakcji na 61.8% zniesienia spadku z miesięcy kwiecień – lipiec. To jest zapewne znaczący sygnał do większego ruchu spadkowego. Jednak pamiętajmy o tym, że w ostatnich dwóch tygodniach mieliśmy tam „piekielnie silny” ruch wzrostowy a wczorajszy dzień nie zdołał zejść z ceną DAX poniżej strefy ok. 11600 czyli poziomu szczytu z 23.06. To stwarza jeszcze możliwość w której ostatnie 3 sesje są częścią korekty przed jeszcze jednym szczytem czyli falą 4. Dalszy spadek będący równocześnie potwierdzeniem Objęcia znacząco zminimalizuje taki scenariusz i da sygnał do korekty całego wzrostu od 8.07

Na koniec krótki rzut oka na wykres intra kontraktów na DAX. Wydaje się najbardziej prawdopodobnym, że w dniu dzisiejszym na początku sesji będziemy atakować dolną strefę wsparcia oznaczoną na wykresie. Strefa w okolicach 11500 ma szansę na mobilizację byków i wykreowanie odbicia. Moim zdaniem to jego wielkość będzie w dużym stopniu świadczyła o tym czy ruch na szczyty jest teraz możliwy (tu potrzeba wzrostu na ponad 200 pkt) czy jednak wykończymy pełen większy impuls (obecnie jest to raczej układ trzech fal spadkowych) co oznaczałoby wejście w fazę co najmniej dużej korekty ponad dwutygodniowego wzrostu.