Poniedziałkowa sesja przyniosła wzrost indeksu WIG20 o 0.31%, tym samym po „normalnym” fixingu indeks zamknął się na poziomie 2406. Możemy zatem powiedzieć, że wraz z nowym tygodniem mieliśmy do czynienia z kontynuacją wzrostu zapoczątkowaną piątkowym fixingiem. Aktywność inwestorów, jak to zwykle bywa w poniedziałki, nie była zbyt duża. Zdaje się, że wszyscy inwestorzy wyczekują na ” decyzje” związane z przebiciem poziomów szczytu z września.[fumpBegin]
W „wymiarze” intra 1h indeks WIG20 zdołał naruszyć, siłą rozpędu, poziom osiągnięty 7 dni wcześniej jednak nie zdołał się już utrzymać nad nim i tym samym w ostatnich trzech godzinach notowań powrócił pod 2409 zamykając dzień na wspomnianym 2406. Oczywiście nie ma podstaw aby uznać, iż atak na opór ostatecznie został zanegowany i tym samym w dalszym ciągu jest szansa aby podczas wtorkowej sesji podjąć taka próbę jeszcze raz. W przypadku udanego wybicia moglibyśmy liczyć, iż następnym przystankiem będzie szczyt wrześniowy jaki miał miejsce na poziomie 2424. A co jeśli takiej próby nie będzie albo zakończy się kolejnym niepowodzeniem? Wówczas drastycznie wzrośnie możliwość utworzenia formacji podwójnego szczytu z linią szyi na 2370. Nie rozważając nad możliwością jej późniejszej realizacji, i tak mielibyśmy prawdopodobne ok 40 pkt spadku.
Nie inaczej wygląda sprawa na wykresie intra 1h kontraktów terminowych, choć w tym przypadku nie udało się bykom naruszyć poziomu szczytu z 19.11.
A jak wygląda sytuacja w ujęciu dziennym? Ogólnie rzecz ujmując tak samo jak na „intra” a dokładniej, biała szpulka z wyraźnymi cieniami po obu stronach korpusu, informuje o wspominanym niezdecydowaniu a właściwie wyczekiwaniu.
Choć maksimum tej świecy znalazło się nad szczytem notowań z 19.11 to jednak zamknięcie powoduje, iż na obecną chwilę nie ma mowy o negacji gwiazdy wieczornej co oznacza, że faktycznie w dalszym ciągu znajdujemy się w sytuacji „lekko patowej”.
W przypadku braku negacji formacji i równoczesnego cofnięcia się indeksu, pierwszym symptomem świadczącym o możliwości utworzenia formacji podwójnego szczytu będzie wybicie linii trendu wzrostowego, czy jeśli ktoś woli, dolnego ograniczenia kanału cenowego w jakim poruszamy się od kilkunastu sesji.
[fumpEnd]
Rynek trochę na tę chwilę nie jest za czytelny. Tzn. technicznie wygląda wzrostowo z możliwością zrobienia korekty ostatniego wzrostu u następnie można więcej powiedzieć po przyszłych ruchach korekcyjnych.
Na chwilę obecną nie warto łapać szczytów i czym pisałem w moich ostatnich wpisach. Kiedy jest trend to elliotowcy chcą grać na koniec impulsu. Różnie się to sprawdza.
poniżej analiza PKO BP. Może być pomocna dla przyszłych ruchów.
http://galeriazyskow.pl/analiza-pko-bp-d1-25-11/
Pozdrawia i powodzenia
Jaca
P. Darku. Klasyczna gwiazda wieczorna składa się ze spadającej gwiazdy, a nie wisielca. Ponadto można mówić o jej powstaniu, gdy wyraźnie świece oddzielone są od siebie lukami. Również wskaźniki wykupienia nie potwierdzają takiej formacji na W20. Pozdrowienia.
Bardzo ważny jest pierwszy wyraz Twojego komentarza – „klasyczna” ! Tylko ile sytuacji na giełdzie jest „klasycznych”?
CITY dało sprzedaj KGHM , zobaczymy czy dzisiaj OPIEKUN wyjdzie
kto wziął krótkie na dzisiejszych maksach ten zarobi
Dwa słowa z analizy indexu oraz kontraktów pisanych dziś przed sesją:
Poziom docelowy dla fali 5 impulsu od 2300 wypada w rejonie 2412-2424 i całość wpisu:
http://abc-rynku.pl/2012/11/aktualizacja-kontraktow-na-index-w20-oraz-dwa-slowa-o-indexie-po-sesji-26-11-2012/#comment-216
Wzmacnia to co Pan napisał o 2424 dla wig20. Sytuację na S&P500 oraz Nikkei poruszyłem wczoraj we wpisie, nie będę już linkował kto bedzie chciał spojrzeć to i tak znajdzie. Chodziło mi raczej o uwypuklenie wagi poziomu 2424 w krókim terminie na naszym indexie.
Pozdrawiam
Panie Darku czy na SP500 nie kończymy przypadkiem 4 fali impulsu spadkowego, która zatrzymała się na 50% zniesienia fibo?
Według mnie to jest to korekta po pełnym impulsie spadkowym ale Elliott nie jest moją najmocniejszą stroną.
No i ma Pan racje 🙂