Dzisiejsza, bardzo spokojna sesja, w której rozpiętość notowań wyniosła zaledwie 18 pkt. na indeksie i nieco ponad 20 pkt na kontraktach, przyniosła wzrost tego pierwszego o 0.1%. Tym samym zamknięcie WIG20 wypadło na poziomie 2498 czyli nadal poniżej psychologicznej bariery 2500 pkt. Zapewne przeszkodą w silniejszym wzroście jest strach przed rozpoczęciem „widocznej” korekty w USA. A tej jak nie ma tak nie ma.
[fumpBegin]
Dzisiaj omówimy tylko wykres intra 1h kontraktów a to dlatego, że ponownie zawiodła mnie stronka z danymi do programu i wykres intra 1h WIG20 kończy się na godzinie 12:00. Oczywiście na koniec spojrzymy również na wykres dzienny indeksu. Tak naprawdę nie będzie wielkich kłopotów z brakiem wykresu intra WIG20 bo rysuje on prawie idealnie taki sam „wzór” świeczek. Zatem do dzieła.
W pierwszej części dzisiejszych notowań rynek „maszerował” ku górze. Jednak nie zdołał dzisiaj nawet zbliżyć się do pierwszego tak naprawdę istotnego poziomu oporu jakim jest szczyt z 4.02. W samo południe ustanowiliśmy szczyt i następnie do samego końca notowań zniżaliśmy „swoje loty” no może nie do samego końca bo ostatnia godzina (niepełna) przyniosła kilka pkt „in plus”.
Patrząc na to co powstało od dołka możemy stwierdzić, iż mamy wzrost „trójkowy” jednak właśnie ta ostatnia godzina pozostawiła szanse na dokończenie impulsu wzrostowego. Wydaje się, że spadek z drugiej części dnia spowodowany był tworzeniem się 4 fali korekcyjnej w impulsie (wykres intra) jaki tworzy S&P. Jeśli ta ocena nie jest zła to powstanie fali piątej za oceanem (powtórzę, mówimy o ostatnim impulsie w skali intra) powinno wspomóc nasze byczki w wykonaniu 5-tej na naszym rynku.
Tak jak wcześniej wspomniałem, pierwszym istotnym oporem w ujęciu intra jest max z 4.02 Uważam, że może to być poziom który zostanie ewentualnie testowany i może przebity jednak dopiero po korekcie spadkowej. W przypadku dojścia „do władzy” przez niedźwiedzie nie powinny one sprowadzić indeksu poniżej ostatniego dołka.
Jeśli chodzi o wykres dzienny indeksu to widać na nim wyraźnie jak niemrawo działali dzisiaj inwestorzy (nie wspomnę o obrotach, które choć typowe jak na większość poniedziałków, również potwierdzają leniwe podejście obydwu stron rynku). W efekcie tej bez emocjonalnej sesji powstała wąska czarna szpulka.
Jej umiejscowienie, nad korpusem świecy z piątku, jak najbardziej daje szanse na kontynuację wzrostu po „dzisiejszym odpoczynku”. Taki scenariusz jest tym bardziej prawdopodobny, że oscylatory dopiero co dały sygnały kupna i odległość jaka je dzieli od stref wykupienia jest jeszcze spora.
[fumpEnd]
mysle ze spadniemy w tym tyg ponizej 1500 na sp …pozdr