Dzisiaj indeks WIG20 wzrósł o 0.35% i zakończył dzień na poziomie 2438. Mamy zatem wzrostową sesje po trzech spadkowych i nadzieję na kontynuację…..
[fumpBegin]
… wzrostu? No chyba nie do końca. Choć na wykresie pojawiła się biała dzienna świeca to jednak jej wyraźny górny cień pokazuje, że podaż nie odpuszcza. Inną sprawą jest jeszcze ważna kwestia „szarpanego tygodnia” z wolnym w środku. To powoduje, że obroty są bardzo mizerne i tak naprawdę to można z rynkiem robić wszystko co się tylko chce.
W dalszym ciągu znajdujemy się pod „wszystkimi” oporami a bez ich wybicia nie ma nawet co myśleć o lepszej przyszłości dla strony popytowej.
Nawet w ujęciu intra 1h, jak pokazuje wykres kontraktów, też trudno znaleźć pozytyw.
Wzrost z pierwszej godziny notowań wyniósł nas co prawda na wyższy poziom jednak było to zbyt mało aby pokonać najbliższe nawet opory jakie stanowią poziom dołka z 23.04 oraz linia trendu. Wydaje się że jutro możemy mieć okazję testować poziomy ostatniego dołka a w przypadku gdyby za oceanem sesja zakończyła się tak źle jak jest teraz to kto wie czy nie będziemy zmierzali w kierunku dołka na 2376?
[fumpEnd]
Darek ja to nie wiem jak ty te swoje analizy robisz , ja obejrzałem 1,5 minuty twojej weekendowej i już widziałem że jedziemy na 2250 pkt a ty nic nie widzisz
w usa już wyciągają,także strachu nie ma o najbliższe dołki
to już ostatnie dołki. Spokojnie czekamy na mocne wzrosty aby na nich sprzedać ostatnio brane kontrakty i spółki. Będzie rosło 🙂
Koala najmocniej to rośnie WIG 250 , codziennie nowe dołki , a społki z WIG 20 podające lesze wyniki od oczekiwań spadają , co oznacza że w cenach są już mega dobre wyniki ,
qba może animal planet pooglądaj bo na giełdzie to się nie znasz. Spadać to ci mogą gacie z powodu wzrostu jaki już obserwujesz:)
pogadamy na koniec przed weekendem
Od jutra dawka makro się zaczyna oby bujało bo na razie to chodzimy jakimiś oszukańczymi lukami na open.
GDP+ADP+FOMC+payrolsy+130 spółek z SP500 – wchodzimy maj.
Jak dla mnie scenariusz najbardziej prawdopodobny to w górę teraz z koszeniem stopów nad 2470 aż w okolice 2500 i potem załamka do końca rozliczenia (je
śli chodzi o FW20) – warunek SP500 atakuje 1900 jeszcze raz.
dodaj do tego jeszcze jutro FOMC i cięcie kolejne 10 mld $ QE
na sp 1980 jak w banku do czerwca. Longi nie śpią 🙂
zajmij wie PROFESJONALNIE wróżbiarstwem na płatnej lini więcej zarobisz
Dobre to! 🙂
widzę, że sporo na S to trzeba dać wam nauczkę panowie.
Ale że Ty im dasz nauczkę? To chyba żart?
Obserwuję was i wiem, że to rynek uczy a teraz nie gra się shortów kiedy opory w usa wytrzymały. Nie widać tego?
Po pierwsze, jeśli opory wytrzymały to znaczy że można grać na krótko, zatem przypuszczam że chciałeś napisać „wsparcia”, po drugie to piszący tutaj grają raczej na WIG20 a nie na S&P. Osobiście uważam, że dzisiaj może być dobry moment na S jeśli jeszcze zrobią jeden szczycik intra zwłaszcza gdyby wypadł w okolicach 2450.
Bednarek na stooqu tez widzi wyjście górą z trójkąta:
http://stooq.com/n/?f=879858
Warunek SP500 musi przeorać 1900 bez tego Salomon nie naleje – pytanie czy Czarni mają jeszcze parę a raczej te ich HFT (tam już ludzie nie handlują tylko maszyny)
Nie bez powodu się mówi się być w tyle za Murzynami – do naszego grajdołka niestety to pasuje. Ale swoją drogą RGR na FW20 jakiś się zrobił chyba linia szyi ok.2410 się przebije i będzie nie wybili 2447 – no ale głowy to są zawodne jednak.
LOP skoczył znowu w w tym wąskim paśmie dziś -szykują coś jednak chyba na poweekendzie. Dragi powiedział QE w UE to pieśń dalekiej przyszłość także może już ten 8 V nie będzie taki ważny? Byle do piątku po weekendzie zobaczymy co knują grubasy i inne takie smarty.
No i Pivota pomacają jak nic tylko szkoda że tak późno i bezemnie:)
No cóż niech im się ziszcza.
Baza się kurczy bo dziś 4 pkt z BZ WBK odcięło jakby ktoś nie wiedział za dni parę MBank i kolejne 3 pkt.
nie za pare dni tylko jutro i pozostanie 27 do odcięcia przed wygasem
No to piękne dane o PKB – gospodarka w stagnacji a indeksy w obłokach, ale jest FED i jego domek z narzędziami – swoją drogą zatrudnienie rośnie a PKB spada – to co ludzie robią? – pewnie grają na giełdzie:).
Nie spadamy – chyba jednak moment przestawienia wajchy nie może być tak oczywisty dla pospólstwa – pewnie pościemniają że nasza zima zła a lato będzie muminków – czyli ballada o jedno kwartałowej wtopce spowodowanej podmuchami spod bieguna.
Po takich danych na rynku niesterowanym przez automaty powinno pójść gładko 2% w dół z palca – ale chyba zgubili instrukcje do tej wajchy albo się zacięła na potrzeby końca m-ca.
Ciekawe co teraz napiszą rynek zdyskontował te dane? (Ale jak skoro miało być 1% a jest nula) .Dane dotyczą poprzedniego kwartału, będą rewizje bo na razie ujęto dane do lutego.
Allelujah – hossa żyje i nigdy nie umiera wiwat król niech żyje król – zostawmy Titanica tam ciągle gra muzyka