Niestety, rynek w żaden sposób nie chciał dzisiaj przejść do bardziej energicznych ruchów i przy własnym ciężarze stracił na wartości kolejne -0.8% osiągając poziom na zamknięciu 2235. Tym samym został przebity poziom wsparcia umiejscowiony w obszarze 2250 punktów. Jaki wpływ na przyszłą sytuację ma dzisiejsza sesja?
[fumpBegin]
Niestety dla byków przebicie poziomu 2250 zapowiada zejście o kolejne 40 pkt. i jak wskazuje wykres intra 1h trudno dostrzec coś co miałoby powstrzymać spadek. Wybicie z klina dołem może oznaczać to samo co przebicie strefy wsparć na 2250 tzn. zejście do linii równoległej która jutro przebywałaby na poziomie ok. 2200 co pokrywałoby się w przybliżeniu z kolejna strefą wsparć. Jedyna szansa to fakt który dojść rzadko pojawia się na wykresach a mianowicie zatrzymanie na strefie opartej o inny współczynnik Fibonacciego niż podstawowy z odcinka łączącego początek ruchu z szczytem. Na wykresie zaznaczyłem czerwony prostokąt tworzący strefę wsparć opartą o współczynnik 44.7%. Z pozostałych dołków (oznaczonych strzałkami) wypadają same dobrze znane i stosowane współczynniki. Jest jeszcze jedna kwestia która stwarza szansę na powstrzymanie spadku, jest nią wspomniana formacja ABCD która na tym poziomie wskazuje na równość AB i CD.
Oczywiście to wszystko to próby łapania dołka na które gracz giełdowy nie powinien się decydować. Zatem potrzebujemy czegoś więcej, myślę że wyjście ponad przebity dziś poziom 2250 byłby odpowiednim sygnałem do zajmowania „L” na kontraktach których wykres wygląda nieco inaczej.
Na powyższym wykresie trudno jest w miejscu obecnego zakończenia notowań znaleźć konkretną strefę wsparć ale jest tutaj coś innego mianowicie poziom szczytu z lipca. Zatem wyjście kontraktów nad poziom 2261 byłby chyba dobrym sygnałem zajęcia „L”.
Czy tak się stanie trudno jest powiedzieć jednak myślę, że posiadacze „S” powinni mocno pomyśleć nad zaciśnięciem SL. Oczywiście Ci którzy kilka dni temu zajęli krótkie z myślą o nieco dłuższym okresie powinni przejść ze swoim SL co najmniej tuż nad poziom 2290 chociaż osobiście uważam, że kilka pkt nad 2261 będzie lepszym rozwiązaniem chociażby z powodu dość dobrego sygnału n „L” który w tym momencie by padł.
No dobrze a co na dziennym WIG20?
Dość sporych rozmiarów czarna świeca (w porównaniu do tych z poprzednich dni) przeszła przez strefę wsparć jak ostry nóż przez miękkie masło. Zatem nic nie wskazuje na to aby ruch spadkowy miał się skończyć na obecnym poziomie. Jedynie mamy jakieś przesłanki (formacja opisywana przy wykresie intra) które mogą zaowocować zatrzymaniem. Oczywiście patrząc na sposób działania podaży oraz biorąc pod uwagę zachowanie S&P od trzech sesji, byki mogą mieć taką nadzieję i oczekiwać na sygnał kupna, który chyba ma szansę pojawić się w końcówce tego tygodnia. Czy to będzie już jutro? Jeśli weźmiemy pod uwagę sposób a właściwie pierwszą świecę tego całego spadku i tą dzisiejszą a także mimo wszystko wzrost obrotów na dzisiejszej sesji to jest to całkiem prawdopodobne. Pamiętajmy jednak, gracz czeka na sygnał kupna a nie łapie dołków.
[fumpEnd]
Źle oznaczyłes fale na intra. Po impulsie spadkowym jest korekta pędząca. Trojka w dół (luka) poleci szybko ponizej 2200.
Przecież nie oznaczałem żadnych fal.
aha a to A B C D to muchy mi usiadły na ekranie czy co to jest?
Tak to możliwe ABCD.
Po poprzebiciu 2250 ja nie widze zadnych przeslanek do ruchu wzrostowego.
Slabe wsparcie na 2200, ktore prawdopodobnie bedzie podstawa jedynie do krotkotrwalej korekty spadku.
Mocniejsze wsparcie dopiero na poziomie 2150 – dno aktualnego blisko trzymiesiecznego kanalu wzrostowego. Tam dopiero szukalbym bazy do wzrostu
Ale o większym wzroście to racze możemy już zapomnieć. Chodzi tylko o prawdopodobne wykończenie ruchu od lipca aby był w pełni 5-cio falowy. W dalszym ciągu na nieco dłuższy termin niż tydzień dwa czy trzy moim zdaniem obowiązuje Gartley.
Aby na pewno ruch 5-falowy od lipca?
Szczyt lipcowy byl nizej niz sierpniowy, wiec nijak nie idzie liczyc 5-ke w dol.
Z Gartleyem zgadza sie, jest wlasnie realizowany, ale Gartley w zaden sposob przeciez nie okresla punktow docelowych trendu, wiec ruch spadkowy moze trwac nazwijmy to – dowolnie. ( jest oczywiscie rownosc fal, oraz fibbo, ale sam Gartley o ile pamietam tylko okresla punkty zwrotne)
Na dzien dzisiejszy 2150 wydaje mi sie najbardziej realnym kolejnym punktem odwrocenia w horyzoncie dziennym po czym powinnismy kontynuowac trend wzrostowy do gornego ograniczenia kanalu – pod 2400.
Ale ja nie mówię o żadnej 5-ce spadkowej. Mówię o 5-ce od dołka z lipca w górę.
Aaa, Ty widzisz jeszcze jakas szanse, ze 5-ka wzrostowa sie nie zakonczyla.
Dla mnie zakonczyla sie definitywnie na 2350, a w tej chwili jestesmy w korekcie abc
To oznacza że po korekcie widzisz kolejna piątkę wzrostową – dużą, której ja „w żaden sposób nie widzę”. Natomiast faktycznie wydaje mi się, że jednak brakuje 5 fali w górę ale głowy nie dam. Lepiej będzie można to ocenić po osiągnięciu dna i reakcji wzrostowej.
owszem, kolejna fale wzrostowa ‚widze’ od poziomu 2150 (76% zniesienia obecnego wzrostu, dno kanalu wzrostowego), co idealnie wpisuje sie w scenariusz kontynuowania ruchu w obecnym trzymiesiecznym kanale wzrostowym.
bez sensu jest ustawiać sl powyżej 2261 gdy się brało sss około 2260
albo rybki albo akwarium
uważasz ,że spadnie -nie ustawiaj ciasnego stopa
Nie moja wina że dopiero brałeś na 2260.
zobacz Darek,uważałeś że spadek może na początku tygodnia-ewentualnie,a potem do góry,a tu spada nadal-po co się upierać przy wzroście jak spada
Tu nie chodzi o upieranie bo nie piszę że trzeba brać L wskazuje na co zwrócić uwagę aby w porę wychwycić zwrot albo dalszą przecenę. Od kilku dni staram sie pisać najprościej i najbardziej jasno ale widzę że i to niestety nie pomaga do końca.
To jest ironia losu.
http://www.bankfotek.pl/view/1316220
Korekta doszła idealnie do 61,8% fali 3-ciej. Czas na piątą i jeśli wyniesie 1.618 jedynki to daje max na ok.2405pkt. Jeśli będzie równa jedynce to plasuje indeks gdzieś w okolicach podwójnego szczytu .Naturalnie zejście poniżej 2194 neguje pięciofalową koncepcję.
I właśnie o to mi chodzi , też tak to obecnie widzę.
na intra co zes Darek go narysował to jutro wygląda ze odbijemy od tego poziomu, czyli jakis 1-2 dni mamy w góre
ale źle oznaczył i zadnych 2 dni wzrostu nie bedzie, za to przyspieszenie spadków.
ok panowie,jutro się zobaczy kto miał rację
a jutro mamy jakiś D-day ? czwartek jak każdy inny a bicie piany swoją drogą.
teraz to moze byc grane w usa wykonczenie ruchu 5 falowego na 1434-40 a u nas podejscie pod 2300-2320 i pozniej dopiero spadek wlasciwy .
Tak na oko zejście jeszcze 200-300 pkt na DJ i odbicie do szczytu. Widzicie teraz że nie będzie drukowania,PKB spada ale nie ma dramatu. Są tacy jak Faber co już ostrzą zęby na giełdy i mówią, że każde zejście 200 pkt na S&P =drukowanie. Osobiście wątpię ale opieram swoją opinię na założeniu wojny w Azji. Jeśli w tym roku a konkretnie przed wyborami USA Izrael nie rozpocznie ofensywy przeciwko Iranowi to może zmienię zdanie co do drukowania.
przecież wszystko leci …
Izrael kupuje maski pgas w obawie przed Iranem
w USA Isaac zalewa woda
w europie idzie bida
…
a wy czekacie na wzrosty ?
przecie to zaraz poleci jak nic ..
Dzisiejsze ściągnięcie indeksów po odczycie PKB było śmiechu warte. No bo co to w ogóle jest, żeby giełda reagowała na dane, które już dawno powinny były być zdyskontowane?
ależ cisza ? czy ma ktoś pomysły pod zagrania L bo bardzo mnie kusi wszędzie poziom wejścia. Promocje są spore na spółkach.