Dzisiaj analiza kolejnej spółki, która moim zdaniem zapowiada się na ciekawą inwestycję. Swoją opinię opieram oczywiście tylko i wyłącznie na AT, która w tym przypadku zdaje się przedstawiać „perełkę”.
Tą spółką jest JSW. Zacznę najpierw od szerszego spojrzenia w wymiarze tygodniowym.
Na pierwszy rzut oka widać powstałą formację Filiżanki, która to formacja jest dość rzadko spotykaną ale za to przynoszącą najczęściej krociowe zyski. Oczywiście mam tu na myśli jej wykorzystanie bo z samego faktu dostrzeżenia jej zysków nie będzie. Wraz z tą niemal idealną formacją mamy również wzorcowo układający się volumen. Przecięcie się pionowej i poziomej czerwonej linii wskazuje poziom, przy którym mieliśmy ogromny obrót. Drugi podobnej wielkości pojawił się tuż przed powstaniem połowy formacji. Jak widać z prawej strony wykresu rynek przetestował te dwa poziomy cenowe budując między nimi korektę. Po jej wybiciu w górę, cena akcji nie zatrzymała się tylko jednym ciągiem wybiła strefę oporu na 27 zł i zatrzymała się na kolejnej przy poziomie ok. 30. Ostatni tydzień utworzył na wykresie Pin Bara wskazującego na kontynuację wzrostu ponieważ idealnie przetestował wybitą strefę oporu będącą obecnie już strefą wsparcia. Znając potencjał jaki niosą za sobą takie formacje cenowe jak Filiżanka, oraz mając wyznaczone kolejne strefy oporu możemy śmiało założyć, że cena powinna dojść co najmniej do ok. 41 zł a najprawdopodobniej 48 nie będzie wielkim wyzwaniem. Oczywiście zawsze może coś po drodze się zmienić ale z tym każdy musi sobie umieć radzić jeśli chce zarabiać na rynkach finansowych.
Spójrzmy jeszcze na wykres dzienny i zobaczmy czy i tutaj pojawia się coś co może zachęcić do inwestycji w tę spółkę.
Jak widać na powyższym wykresie dziennym. Na szczycie pojawił się skokowy wzrost obrotu i rynek wszedł w fazę korekty, która z zegarmistrzowską precyzją przetestowała wybitą strefę oporu ( teraz już wsparcia). Przybliżmy sobie tę prawą część wykresu aby nie było żadnych niedomówień.
W dołku korekty powstała formacją Objęcia Hossy wzmocniona drugą świecą (białą) z długim dolnym cieniem. Precyzja zarówno w większym przedziale czasowym jak i w tym kilku sesyjnym. I na koniec jeszcze jeden wykres z geometrią wskazującą na minimalny teoretyczny zasięg (choć w przypadku filiżanek zasięgi są najczęściej większe.
Fajna analiza. Jakby dało radę co jakiś czas coś podobnego publikować było by ekstra. Pozdrawiam.