Analiza indeksu WIG 20 i indeksu DAX przed sesją 05.10.2018

Czwartek przyniósł nam spadki i to zarówno na indeksie WIG 20 jak i indeksie DAX. Za naszą zachodnią granicą giełda straciła -0.35% a nasz przedstawiciel największych 20-tu spółek stracił na wartości -0.98% co dało zamknięcie na poziomie 2276. Dzisiaj jedne z najbardziej istotnych dla rynków dane w USA o godz. 14:30 mogą spowodować, iż pierwsza część sesji nie będzie nazbyt emocjonalna.

Indeks WIG 20

Na wykresie dziennym indeksu WIG 20 powstała mało znacząca czarna świeczka, która mieści się w zakresie konsolidacji między strefami 2250-2260 a 2330-2340. W dalszym ciągu najistotniejszym obrazem z ostatnich dni jest czarny Pin bar. Jego delikatne potwierdzenie i brak w następstwie zanegowania preferuje dalszy spadek co najmniej w ramach korekty. Jednak, co zwłaszcza dobrze widać na wykresie intra, nie mamy złamania tendencji wzrostowej i nie można wykluczyć ruchu w kierunku 2340. Wydaje się zatem, iż nie jest to najlepszy okres do podejmowania decyzji inwestycyjnych.

Na wykresie intra mieliśmy wczoraj reakcję wzrostową na ostatniej z stref wsparcia przedstawionych w porannym komentarzu. Zakres tego odbicia doprowadził kontrakty tylko do poziomu 2298, od którego odpadł dynamicznie i w samej końcówce części regularnej sesji utworzył się nowy dołek na poziomie 2271. Takie zachowanie nie doprowadziło jednak do złamania trendu wzrostowego a co za tym idzie dalej mamy otwartą drogę na wyższy szczyt. Jeśli dzisiaj padnie 2265 to ewentualnego zatrzymania można będzie oczekiwać w jednym z dwóch rejonów, które wydają się do tego najlepsze. Mam tu na myśli strefę wsparcia w okolicy 2250 i strefę na Koronę w okolicy 2220. Jest jeszcze jeden rejon ok. 2232 z mniejszym potencjałem ale nie takim małym aby całkiem nie brać go pod uwagę. Brak wybicia 2265 to moim zdaniem wskazanie na 2320 a przy jeszcze mocniejszym zaangażowaniu byków 2345.

Na tym rynku również mamy pewną konsolidację w rejonie 12250 a 12450 ograniczonym strefami cenowymi. Wczorajszy dzień a konkretnie świeca jaka powstała na wykresie, pokazuje wyraźnie całkowity brak zdecydowania co do dalszego kierunku albo inaczej , dość sporą walkę między dwoma stronami rynku. Wydaje się, iż tutaj również warto poczekać z decyzjami inwestycyjnymi. A skoro tak to przejdźmy zaraz do wykresu intra.

Choć na tym wykresie widać tendencję spadkową to jednak utworzony wczoraj Pin bar oraz ruch wzrostowy nad ostatni potwierdzony szczyt dają wskazówkę możliwości złamania tej tendencji. Utrzymanie Pin bara daje zielone światło dla byków na ruch w kierunku ostatnich szczytów. Jeśli jednak wspomniana formacja świecowa zostanie wybita dołem co będzie tożsame z wybiciem strefy wsparcia to i tak okolice 12120-12125 stanowić będą bardzo poważną strefę do powstrzymania spadku. Zatem potencjał takiego ruchu wydaje się dość skromny i przydatny ewentualnie tylko dla skalpujących. Powiem całkiem szczerze, że obecna sytuacja coraz bardziej wygląda na przystanek przed ruchem na całkiem ciekawe poziomy w okolicach 12660- 12760. Jeśli niedźwiedź nie zaatakuje w końcu z większym zaangażowaniem to właśnie taki scenariusz stanie się dla mnie najbardziej prawdopodobnym. Jestem skłonny powiedzieć, iż duże znaczenie w tym będzie miało zachowanie rynku za oceanem a tam wczoraj doszło do bardzo ciekawej sytuacji, mianowicie na bazie małej paniki S&P doszedł do poziomów wsparcia idealnych na korektę pędzącą 1:1 i przy bardzo sporych obrotach w okolicy dołka , odbił od niej. To wskazuje że tamtejsze byki chyba jednak nie dopuszczają myśli aby nie przywitać się w tym roku z okrągłym 3000 pkt. No ale to taka mała dygresja , zobaczymy jak będzie.