Komentarz przed sesją 21.09.2017

Za nami sesja wyczekiwania na FED dająca jednak pewne wskazania. Indeks WIG 20 stracił wczoraj minimalnie tj. -0.13% i zakończył dzień na poziomie 2500 jednak wsparcia nie wybił a można powiedzieć wręcz przeciwnie, ze je „uszanował” i wyraźnie odbił.

Szpulka jaka powstała po wczorajszej świecy najlepiej pokazuje okres wyczekiwania na istotne wydarzenie za oceanem. Długi dolny cień daje nam informacje, ze wsparcie do którego doszliśmy już 3 raz jeszcze nie chce się poddać. Jednak aby tak było dalej indeks powinien ruszyć w górę aby nie doszło do kolejnego ataku na strefę w okolicy 2480.

Na wykresie intra kontraktów widać wyraźnego Pin Bara którego minimum wypadło na górnej granicy strefy wsparcia a ostatnia godzina potwierdziła tę formację świecową. Zwracałem uwagę kilka dni wcześniej, że od poprzedniego dołka na tej samej strefie, poszedł ruch w górę, który miał charakter impulsu, spadki jakie trwały do wczoraj to na tę chwilę wyraźna korekta znosząca 88.6% i tworząca idealny układ do podjęcia nowego impulsu na nowy szczyt. Jest to jeden z dwóch „wzorów” w jakich porusza się cena w trendzie. Co prawda sesja zakończyła się idealnie na dolnej granicy konsolidacji jaka trwała jakiś czas i nie można wykluczyć, że odbicie było tylko ruchem powrotnym czyli re-testem po jej wybiciu dołem jednak wczorajsze reakcje rynków wskazują, że dzisiaj powinniśmy znaleźć się już w obszarze konsolidacji i realizować scenariusz opisany powyżej. Pamiętamy, ze trend jet wzrostowy i to wsparcia decydują o jego ewentualnym zakończeniu a te pokazują wręcz coś przeciwnego. Zatem Ci którzy usilnie chcą się wbić w szczyt z swoimi S dalej mogą tracić i to tylko na ich własne życzenie.

Na DAX również powstała szpulka (tu jednak w kolorze białym) i w dalszym ciągu rynek utrzymuje trend wzrostowy a cena indeksu kolejny dzień znajduje się w konsolidacji. Jednak ta konsolidacja ma miejsce nad wsparciem które zostało wybite luką cenową a w niedalekiej odległości od kolejnej strefy oporu.  To właśnie ta strefa powinna być celem na najbliższe dni a start w jej kierunku miałby zapewne miejsce już wczoraj gdyby indeks DAX był notowany tak jak indeksy za oceanem czyli dłużej niż „tylko” do 17:30. Po komunikacie FED reakcja rynku jest już nam znana  i pokazuje ją dokładnie kontrakt na ten indeks.

Po utworzeniu korekty pędzącej, zakończonej „ostrym strzepnięciem” rynek ruszył do góry wybijając szczyt i rozpoczynając moim zdaniem kolejny impuls, którego zasięg może wynieść nawet ok. 200 pkt. Zatem strategia łapania szczytu bez jakichkolwiek sygnałów złamania trendu wzrostowego pora kolejny okazała się nieudana. Najbliższe wsparcie to strefa ostatniego wybitego szczytu a poziom wsparcia, po wybiciu którego mogłyby uprawomocnić się jakieś próby niedźwiedzie to okolice 12500.