Komentarz przed sesją 11.08.2017

Na początek informacja. Jest to ostatni komentarz poranny do 21.08.2017. W przyszła niedzielę nie będzie również „weekendowej” (w najbliższą jeszcze tak). Jak długoletni czytelnicy zapewne pamiętają, zawsze zaraz po rozpoczęciu wakacji szkolnych wyjeżdżałem do głuszy bez internetu i telefonu. Tydzień urlopu i tylko rybki , las odpoczynek. W tym roku wydawało się już , że po raz pierwszy taki wyjazd się nie uda ale sytuacja wróciła na dobre tory i właśnie w najbliższy poniedziałek rozpoczynam tygodniowy , całkowity odpoczynek od wszystkiego. Dlatego też nie będę miał wielu okazji (czasami chęć spojrzenia na wykresy bierze górę i jadę 3 km aby uzyskać dostęp do internetu) aby zatwierdzać komentarze a o pisaniu porannych analiz w ogóle nie ma mowy.

Oczywiście mój urlop nie będzie miał najmniejszego wpływu na terminowość dostarczenia materiałów dla uczestników szkolenia, dla których tak jak pisałem wczoraj rano, utworzona zostania grupa mentoringowa, na której to na bieżąco będziemy omawiali okazje inwestycyjne i na której to będziecie otrzymywać analizy ewentualnych okazji co do tej pory robiłem na blogu.

A teraz do analizy.

Na wykresie dziennym powstała czarna świeca która dała pierwsze potwierdzenie formacji Harami, utworzyła Gwiazdę wieczorną i sprowadziła indeks o -1.06% w dół do poziomu 2383. Zatem sytuacja zdaje się robić niezbyt ciekawa dla byków i przy obecnych układach ewentualnego DT i wspomnianej formacji należy mocno brać pod uwagę możliwość spadku co najmniej w rejony podstawy klina jaki również moim zdaniem ma tutaj miejsce, czyli w okolice 2260. Oczywiście po drodze są strefy wsparcia a my dalej jesteśmy w trendzie wzrostowym więc spadek nie jest aż tak bardzo oczywisty. Tym niemniej już wcześniej wskazywałem zarówno na wage formacji świecowej jak i całościowy układ wzrostów od 2016, które nakazują brać poważnie pod rozwagę możliwość korekty większej niż by się mogło to wydawać.

Na wykresie intra kontraktów realizowany jest dokładnie scenariusz jaki podawałem wczoraj czyli wybicie strefy 2396-2400, zejście na 2375 i najprawdopodobniej jeszcze niżej czyli w okolice 2355-2360. Powstanie takiego ruchu będzie już tożsame z wyjściem dołem z klina i jeśli następnie padnie ta ostatnia wymieniona strefa to raczej już nic nie uratuje przed kolejnymi spadkami w rejony 2280. Na tę chwilę poziom 2400 stał się silną strefa oporu i bez jego pokonania nie powinniśmy się zastanawiać nad niczym innym jak tylko nad ewentualnymi pozycjami S oczywiście w perspektywie DayTr ale kto wie czy nie będzie okazji do jej wydłużenia.

Na DAX wyraźna kontynuacja spadku co również w dużym stopniu przewidywaliśmy za sprawą niemożności wybicia strefy oporu na 12350. W tej chwili najmniejszy wymiar kary dla byków zdaje się być umiejscowiony w okolicach 11840 a wybicie strefy w tamtejszym rejonie to zapowiedź zejścia do nietestowanej jeszcze strefy na poziomie szczytu z 2015 czyli okolic 11400. Co prawda po drodze jest jeszcze jeden istotny poziom czyli okolice 11700 ale mimo wszystko jeśli pierwsza z wymienionych stref wsparcia nie zatrzyma spadku to bardziej prawdopodobnym zdaje się własnie zejście do okolic 11400. Negacja tego scenariusza to wybicie strefy oporu na 12350.

Na wykresie intra kontraktów mamy wyraźne wybicie z konsolidacji jaka trwała kilka dni. Jej zakres wynosił ok. 250 pkt stąd co najmniej takiego ruchu należałoby się spodziewać po wybiciu a to wskazuje na poziom ok. 11850 a więc skądinąd strefę wsparcia z wykresu dziennego tożsama z tą na indeksie. Trend spadkowy jaki panuje na tym instrumencie jest już dość mocno rozwinięty i nawet zejście do 11840 oraz powstanie sygnałów zmiany kierunku nie powinny raczej być zachętą do podejmowania L. No chyba że w jakimś ala scalpingu. Dla ewentualnego ruchu wzrostowego (naprawdę bardzo mało prawdopodobne) strefa oporu na ok. 12080 i miejsce do zajmowania S.