A karawana jedzie dalej. Komentarz przed sesją 05.01.2017

Na wczorajszej sesji, choć już nie tak spokojnie, to jednak indeks Wig 20 zyskał ponownie na wartości. Wzrost o 0.52% doprowadził do zamknięcia na psychologiczny poziom 2000. Nie dziwi zatem, że do głosu dochodzi coraz większa ilość osób otwierająca S bo to jest najbardziej popularny „grzech” inwestorów. Nie dało się zarobić na wzroście albo nie dało się zarobić tak jak było można to teraz trudno wmówić sobie że to już nie jest pora na co najmniej korektę. A rynek jak wiemy potrafi działać różne „cuda” i nigdy nie jest już tak drogo aby drożej być nie mogło i odwrotnie, nigdy nie jest tak tanio aby nie mogło być taniej.

Dziwić jednak może takie zachowanie graczy (otwieranie S) bez żadnych przesłanek. Nawet jeśli uważamy, że strefa na 2000 jest zbyt ważna i silna aby przejść ją z marszu to i tak powinniśmy poczekać na jakiś sygnał.

Trudno jest jednak uznać, iż biła świeca z dolnym cienie może stanowić taki sygnał. Zaklinanie rzeczywistości, tak określiłbym działania niedźwiedzi otwierających wczoraj S. Skoro rynek doszedł do poziomu szczytu z 30 marca i zamknięcie wypadło idealnie na takim samym poziomie a maks dnia był wyżej niż te kilka miesięcy prędzej to powinniśmy założyć, że jednak mamy nowy wyższy szczyt a to już w perspektywie całego roku 2016 daje nam znamiona nowego trendu wzrostowego. Wydaje się, że skoro rynek doszedł i naruszył poprzedni szczyt to będzie co najmniej próba jego definitywnego wybicia i z tego powodu, nie mając żadnej pozycji, powinniśmy dalej tak pozostać i poczekać na rozstrzygnięcia.

Zajmowania S podczas wczorajszej sesji nie można nawet usprawiedliwić wykresem intra 1H. Pomijając kwestię, że jesteśmy w wyraźnym trendzie wzrostowym i to na wyższym interwale niż 1H to nawet w najmniejszym stopniu nie została złamana ostatnia sekwencja coraz wyższych szczytów i dołków a ewentualna Gwiazda Poranna jaką można wypatrzeć na szczycie, nie została potwierdzona. Warto pamiętać że na wykresach intra ale nawet nie tylko na nich, formacje GW są tymi które dają najwięcej „wpadek”.
Podsumowując w każdym z omawianych tutaj interwale czasowym mamy trend wzrostowy i „zero” sygnałów o jego zakończeniu czy nawet przejściu w fazę korekty. Oczywiście nie mając pozycji, trudno jest obecnie zagrać w prawidłowym kierunku, tzn zagrać z rozwagą, ale to nie daje podstaw do tego aby na siłę grać w kierunku przeciwnym.

Na DAX mieliśmy wczoraj nieudaną próbę wejścia w większą korektę. Po całym dniu na wykresie powstał Pin Bar który wskazuje kierunek wzrostowy co skłania do tego aby uznać, iż mimo dojścia do strefy oporu rynek będzie próbował wybić tą strefę co nie powinno dziwić bo w końcu tak dzieje się w trendzie wzrostowym.

Wykres intra kontraktów nie daje nam odpowiedzi na pytanie czy korekta dobiegła końca ale widzimy, że dalsze kontynuowanie ruchu wzrostowego z drugiej części sesji doprowadziłoby do wybicia OB i tym samym taką wskazówkę otrzymalibyśmy. Warto zwrócić uwagę na strefę o jakiej mówiłem już wczoraj i która idealnie zadziałała wskazując kierunek spadkowy, ponieważ wybicie OB i dojście do niej ponownie może oznaczać kolejne wejście w ruch spadkowy a od niego zależałoby potwierdzenie bądź nie tego czy korekta dobiegła końca. Tak naprawdę obecnie znajdujemy się w takim położeniu, że na inicjowanie pozycji L nie mamy zbytnio okazji ale pamiętajmy, inwestor nie musi być cały czas obecny na rynku ba przerwy i spojrzenie z boku to zazwyczaj dobre działanie. Teraz jedynie widzę miejsca do ewentualnych DayTr. pozycji S np. dojście do wspomnianej strefy i powstanie odpowiedniej formacji. Pamiętajmy jednak w jakim trendzie się znajdujemy bo to oznacza, że granie S jest możliwe właściwie tylko w bardzo krótkim czasie a już na pewno wymaga super żelaznej dyscypliny.