Komentarz po sesji 13.10.2014

Wczorajsza sesja przyniosła nam symboliczny wzrost wartości indeksu WIG20 o 0.07%. Początkowa „para” uszła wraz z kolejnymi godzinami notowań i dzień zakończył się na poziomie 2394. W tej sytuacji trzeba sobie jasno powiedzieć, że …

[fumpBegin]

.. w ujęciu dziennym nie zaszły żadne zmiany.

Patrząc na wynik za oceanem , możemy mimo wszystko zakładać, że indeks będzie jednak zmierzał do kolejnej strefy wsparcia. No chyba, że …. dzisiaj pokażemy „taka samą siłę” jak wczoraj i nasza reakcja na USA będzie minimalna. Byłby to drugi „sygnał”, iż znajdujemy się w bliskich okolicach „ostatecznego” dołka.
Spójrzmy jeszcze na wykres intra kontraktów.

Tu widać, że wykres powinien jeszcze raz zejść co najmniej w okolice ostatniego minimum ale wyznaczone strefy wsparcia nakładające się na siebie powinny go powstrzymać. W innym wypadku sytuacja zrobi się bardzo nieciekawa dla byków.
W przypadku zatrzymania najważniejszym zadaniem dla popytu będzie wybicie linii trendu ( górnego ograniczenia klina), która skutecznie powstrzymuje zapędy byków od końca września. Do „pełni szczęścia” będzie potrzebny jeszcze większy wysiłek, taki aby pokonać 2420. Jeśli doczekamy się na taka sprawną akcję popytu to wówczas będzie można dopiero myśleć o jakimś większym ruchu wzrostowym a to czy będzie on korektą czy może początkiem impulsu wzrostowego pokaże czas i ewentualne rozprawienie się z okolicami 2445.

[fumpEnd]