Pierwszy dzień nowego miesiąca „giełdowego” rozpoczął się od mocniejszego ataku niedźwiedzi. Indeks WIG20 od początku do samego końca sesji tracił na wartości i w efekcie „zubożał” o – 1.9% kończąc dzień „po małym przytupie” na fixingu w rejonie 2536. [fumpBegin]
Możemy zatem mówić o realizacji scenariusza, który był podstawowym w analizie weekendowej. Spadek indeksu doprowadził do tego, iż została wybita linia trendu od września, które to wybicie (silne naruszenie) najlepiej widać na wykresie intra.
Jak widać na powyższym wykresie, już niedaleko bo zaledwie 10-15 punktów niżej znajduje się pierwsza silna strefa wsparć geometrycznych połączona a właściwie nakładająca się na strefę wsparcia cenową, którą dokładniej pokażę na „dziennym”. Zatrzymanie podaży na tych poziomach pozwoli bykom mieć nadzieję, że zakończono korektę „abc” i rynek będzie gotowy do ponownego wzrostu. Wybicie tej strefy to niemal pewne zejście o kolejne ok. 30 punktów. W przypadku wszelkich ruchów wzrostowych w ujęciu intra, ważnym powinno być to czy uda się zanegować sygnał płynący z wybicia linii trendu. A jak sytuacja wygląda na wykresie dziennym?
Przed chwilą wspominałem o strefie wsparcia cenowego, które zaznaczyłem na wykresie dziennym (wyżej położony błękitny prostokąt przechodzący niemal przez całą szerokość wykresu). I tu widzimy, że jego wybicie to bardzo prawdopodobny ruch o dłuższym zakresie niż 30 pkt. Z wykresu dziennego możemy spodziewać się, iż w takim rozwoju wypadków, indeks WIG20 ma dużą szansę na spadek do kolejnej strefy cenowej na poziomie ok. 2450-2460. W tej chwili, patrząc na fakt, iż znajdujemy się od września w trendzie wzrostowym, możemy zakładać albo inaczej , brać pod uwagę możliwość, iż cały obecny spadek od szczytu to korekta „abc”. Jednak w przypadku dalszego jej rozwinięcia trzeba będzie chyba uznać, że rynek wszedł w fazę większego spadku, którego rolą „minimum” będzie korekta całego wzrostu od września.
Myślę, że ważną sprawą będzie również sytuacja w USA. Tamtejszy indeks S&P ma zamiar wybić się z poważnego klina i jeśli dokona tego definitywnie na dzisiejszej sesji to byki będą chyba musiały zaczekać nieco dłużej na zarobek.
[fumpEnd]
Darku, czy nie mamy do czynień z podwójnym szczytem?? Chodzi mi o szczyty ze stycznia 2013 i obecny szczyt z Listopada, gdzie osiągnęliśmy poziom 2630 pkt??
Być może ale ta formacja jest brana pod uwagę w momencie wybicia jej linii szyi. Zatem tak duży podwójny szczyt to obecnie co najwyżej możliwość.