Po wczorajszej, ni nie znaczącej sesji, dzisiaj uwidoczniła się delikatna podaż, która spowodowała spadek indeksu WIG20 o -0.27% co doprowadziło do zamknięcia na poziomie 2567. Jak można doświadczyć na parkiecie, inwestorzy nie są zbytnio zdecydowani co do wyraźnego kierunku i przyjęli postawę „oczekującą”. Wydaje się, że czekamy na sygnał zza oceanu, który wyznaczy kierunek na kolejnych kilka czy kilkanaście sesji.
[fumpBegin]
W ujęciu intra 1h, indeks WIG20 utworzył podwójny szczyt na dość istotnych poziomach i po przebiciu jej linii szyi, w końcowej godzinie wykonał ruch powrotny. Jeśli nie uda się jutro otworzyć nad tym poziomem to z dużym prawdopodobieństwem „wyznacznik 20-tu największych spółek” będzie podążał w kierunku 2550 gdzie może się wyjaśnić czy tworzymy nieco większy ORGR czy po wykonaniu dość rozbudowanej korekty w ruchu spadkowym rozpoczęliśmy kolejny impuls intra w kierunku spadkowym.
Otwarcie powyżej linii szyi podwójnego szczytu da duże prawdopodobieństwo testu okolic 2590, którego przebicie może dać szansę na ruch w kierunku szczytu o zasięgu ok. 70 pkt.
Mamy zatem sytuację w której indeks zatrzymał się dzisiaj dokładnie w połowie odcinka wyznaczonego przez dwa najistotniejsze poziomy mogące decydować o kolejnych kilku czy kilkunastu godzinach sesyjnych.
Również wykres intra 1h kontraktów terminowych nie daje nam jednoznacznej odpowiedzi co do jutrzejszego kierunku. Sytuacja wygląda bardzo podobnie jak na indeksie a różnica to tylko wartości poszczególnych poziomów.
I na koniec wykres dzienny indeksu WIG20, który tak na dobrą sprawę tez zbyt wiele nie chce powiedzieć. Tu w dalszym ciągu odbijamy się od poziomu, którego wybicie może dopiero dać sygnał do próby ustanawiania nowego szczytu.
Stochastic po dzisiejszej sesji zabiera si do zmiany kierunku na spadkowy jednak robi to pod poziomami wykupienia co nie przekreśla, iż dwie ostatnie czarne świece w ostatnich 3 sesjach są tylko korektą „abc” po wystrzale popytu z 16 stycznia. Musimy uzbroić się w cierpliwość i zaczekać na wybicie brązowej linii na wykresie bądź ostatniego dna.
[fumpEnd]
A w Ameryce Hossa? Nieźle pompują 🙂
a co ma być bessa? w europie lekko sprzedają i kasę w usa dają. Nasi po akumulacji cel 2800 do marca.
BGK sprzedaje akcje za 5,5 mld zł PKO BP , a to dopiero początek co w tym roku wyrzuci na rynek nasz wirtualny księgowy z premierem nauczycielem historii
Oj wole aby to historyk wywalal, niz opozycjonista spiacy do 12 w dniu Stanu Wojennego i chcacy doplacac z pieniedzy podatnikow na ratowanie Stoczni Szczecinskiej.
z orlenem to lepszy przewał duza strate maja prezes mowi ,że marza spada i będzie cieżko a tu kurs prawie 2 proc na plus
witcher to idziemy na 1550 na spx . Dziękuje za info – zawsze gram przeciwnie i przesuwam spokojnie SL. Klasyka 😉
I mamy sygnał zza oceanu, jestem ciekaw czy 1500 już dziś… W następnym miesiacu znów wszyscy będą zaklinali, że korekta się należy a tu znowu wszystko będzie pchać się do góry. Nie ma co czekać bo spadków NIE BĘDZIE przez najbliższe 6-miesięcy. Powód jest prosty w coś te bezwartościowe świeżo dodrukowane mld $ i euro trzeba lokować. Zaraz w USA wybiją platynową monetę za 1bln i ci wszyscy co liczyli na korektę mocno się przeliczą…
I to jest właśnie przykład wiary w wieczną hossę. 1500 na S&P ? Dlaczego nie?! Tylko co to zmieni u nas?
nie no bez przesady 6 miesięcy to nie wieczność.
Dla mnie jest podejrzana ta wiara wszystkich ze juz teraz juz dzis , najpozniej jutro te 1500 na SP500 sie nalezy.
Nawet zwolennicy scenariuszy spadkowych uwierzyli ze 1500 musi sie juz teraz ziścić.
wg mnie moze byc tak ze do 1500 teraz nie dojedziemy, bedzie korekta, i dopiero wzrost po korekcie przejdzie przez 1500 jak przez masło.
Darku chroń zyski przesuwaj stopa to jest moja kolejna uwaga w tym temacie.
Pozdrawiam
Każdy ma swój sposób. Ja mogę przesunąć SL jak mam gdzie. Niestety spadek poszedł jednym ruchem bez żadnych korekt więc trudno jest wycelować z SL. Tym bardziej, ze notowania mam cały czas przed oczami. Jedyne co mogę zrobić teraz to przesunąć SL na „0”.
plus browar 🙂