Komentarz giełdowy 06.12.2012

Za nami kolejna sesja podczas której byki wyszły zwycięsko. Indeks WIG20, zgodnie z ostatnia tradycją, wzrósł, tym razem o kolejne 0.67%. Zamknięcie wypadło na poziomie 2485 ustanawiając kolejny „rekord”. Jak zatem widać, byki mają się całkiem dobrze i w żaden sposób nie chcą oddać władzy niedźwiedziom. [fumpBegin]

Zgodnie z tym co pisałem wczoraj, w dniu dzisiejszym ustanowiliśmy nowe maksimum cenowe na indeksie. Jego wykres intra 1h pokazuje nam, że ta ostatnia fala wzrostowa (tak to przynajmniej wygląda) przybrała postać klina. Ten fakt wskazywałby, że jutro powinniśmy dołożyć jeszcze kilka pkt. do dzisiejszego fixingu no chyba, że ta piąta fala rozpoczęła się na wczorajszym otwarciu i w takim wypadku wypadałoby ją już zakończyć i zabrać się za wybijanie dolnego ograniczenia klina końcowego. Bez względu na to jak dokładnie należałoby rozpisać fale tego końcowego impulsu faktem jest, że miejsca na wzrost jest już jak na lekarstwo. Jeśli zatem USA „pozwoli” to może uda się zakończyć tydzień w tym wspomnianym klinie a jeśli nie no to wyjdziemy dołem i zakończymy go „trochę” niżej.
Bardzo podobnie wygląda sytuacja na wykresie intra 1h kontraktów terminowych.

Różnica między wykresami intra (oczywiście oprócz wartości punktowej) w głównej mierze polega na położeniu ostatnich świec względem wąskich kanałów w jakich jeszcze wczoraj się poruszaliśmy. Widać, że gdy już dojdzie do wybicia dołem z klina, pierwsze poważniejsze wsparcie znajduje się na dolnym ograniczeniu szerszego kanału cenowego, które to zbiega się z wewnętrzną linią trendu. Zatem na obecną chwilę trudno jest chyba zachęcić się do zajęcia pozycji długiej.
Na koniec, jak to zwykle bywa, spójrzmy jeszcze na wykres dzienny indeksu WIG20 i „ucieszmy” nasze oczy naruszeniem linii trendu poprowadzonej po szczytach z 2007 i 2011.

Choć stało się to za sprawą fixingu to jednak jest to faktem. Byki zdołały „rzutem na taśmę” naruszyć ta jakże ważną linię trendu (zastanawiam się ilu komentatorów, po dzisiejszej sesji okrzyknie obecność hossy?). Gdyby brać pod uwagę zakończenie sesji regularnej mielibyśmy małą szpulkę która w połączeniu z wczorajszym doji byłaby spotykanym już niejednokrotnie symptomem dystrybucji. No ale w takim wypadku nie ma o czym mówić.
Musimy sobie powiedzieć jednak dość jasno, bez testu 2424 ciężko będzie z wybiciem linii trendu i kontynuacją wzrostu. Powiedziałbym więcej układ fal wskazuje, że w tym roku trudno będzie wyjść na znacznie wyższy poziom a rajd św. Mikołaja ma szansę skończyć się właśnie w dniu „tego patrona”.

[fumpEnd]

Inwestycje w instrumenty rynku OTC, w tym kontrakty na różnice kursowe (CFD), ze względu na wykorzystywanie mechanizmu dźwigni finansowej wiążą się z możliwością poniesienia strat nawet przy niewielkiej zmianie ceny instrumentu bazowego, na podstawie którego jest oparte kwotowanie cen danego Instrumentu. Osiągnięcie zysku na transakcjach na instrumentach OTC, w tym kontraktach na różnice kursowe (CFD) bez wystawienia się na ryzyko poniesienia straty, nie jest możliwe. Podejmując decyzje inwestycyjne, Klient powinien kierować się własnym osądem.

25
Dodaj komentarz

avatar
7 Comment threads
18 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
11 Comment authors
hanopozytlongterm2investorsjazzgracz Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
namoR
Gość
namoR

Zakładam ze pewnie sam pan w tego klina nie wierzy skoro ma p. ustawione SL na kontrak na poziomie 2495

Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

Widzisz kolego źle zakładasz! Kiedy stawiałem SL nie wiedziałem że będzie klin.

namoR
Gość
namoR

No to teraz p. wie ze bedzie klin.Wniosek nasuwa sie sam

Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

Tak dokładnie, jak tam dojdą i zamkną mnie na SL to natychmiast ponowię pozycję.

Borse
Gość
Borse

To takie forexowe 😉

Adam
Gość
Adam

Znowu chciejstwo w komentarzu a nie to co na wykresie. Szeroki rynek już dawno powyżej tej linii i to na logarytmicznym i liniowym a banki dopiero zaczną bal 😉
Zawsze jakieś ale. Nawet na tygodniowym mamy już trend wzrostowy. Chyba Pan to widzi. Wybicie z konsolidacji już o 62 pkt w cenach zamknięcia. Wystarczy? do tego by uznać za prawdziwą i jaki zasięg wówczas? 2424 to wszystko co zobaczy miś, ale jutro mu jeszcze przetrzepią futerko.

Borse
Gość
Borse

Patrząc na linię oporów po szczytach z 2007 i 2011 należy dodać, że aby została wybita trwale musi zostać potwierdzona na weeklybar!

Borse
Gość
Borse

@Gospodarz
„Ja rozważam dwa warianty. Pierwszy to taki, że po pierwszej spadkowej z 2011 zostało jeszcze zrobić 3.4.5 i to w całości byłoby „C” gdzie „A” to spadek 2007-2009, ale coraz wyżej uznaję wariant w którym od 2009 mamy korektę jeszcze bardziej złożoną i teraz przyszłaby pora na całą 5-kę spadkową, która byłaby falą „C” gdzie również lata 2007-2009 byłyby „A””
To w pierwszym wariancie zatrzymamy się w okolicach 1200-1400, a w drugim poniżej 1000!!! Kurde to zniechęciłoby ludzi do giełdy na sto lat 🙂

Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

A komu oni są potrzebni na starcie hossy pokoleniowej. Dlaczego Kowalski ma mieć akcje? Kowalski ma kupować na szczytach. Teraz ulicy ( w dawnym wydaniu nie ma) a większość siedzi na akcjach od jakiegoś czasu i po spadkach dobiera uśredniając. Dla nich spadek o 100, 200, czy nawet 400 pkt będzie „okazją” do kolejnego uśrednienia. Dlatego uważam, że największe „twardziele” poszczą ale na jeździe „bez trzymanki”. Polecam książkę „Wojna o pieniądz” autorstwa Song Hongbing aby dowiedzieć się jak skonstruowany jest świat finansjery i na czym polega „strzyżenie owiec”. Niektórzy autorzy komentarzy na tym blogu dowiedzieliby się dopiero na czym powstają… Czytaj więcej »

Borse
Gość
Borse

Jesse Livermore zarabiał w ten sposób.

Raf
Gość
Raf

Panie Darku, z tą ulicą siedzącą na akcjach to bym polemizował. Tłumy to siedziały na akcjach w 2006 i 2007. Teraz na akcjach siedzą ci którzy nie sparzyli się w 2008 lub ci co dopiero teraz zaczeli inwstować, obstawiam, że takich indywidualnych inwestorów jest o rząd wielkośći mniej niż w 2007.
Równie dobrze możemy teraz pojsc w gore, nieliczna ulica sie zapakuje w akcje, zostanie strzepnieta w 2013/2014 i dopiero w 2014/2015 bedziemy ubijac dołki i powoli startowac do hossy pokoleniowej.

No ale takie długoterminowe gdybanie ma to do siebie, że się nie sprawdza 🙂

Raf
Gość
Raf

Z inszej strony 🙂 VIX długoterminowy wskazuje, że powinnismy miec w najblizszych tygodniach/miesiacach, conajmniej baaardzo gleboka korekte ala ta z 2010 lub z 2011
http://finance.yahoo.com/echarts?s=^VIX+Interactive#symbol=^vix;range=5y;compare=^gspc;indicator=volume;charttype=area;crosshair=on;ohlcvalues=0;logscale=off;source=undefined;

Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

Co do indywidualnych to właśnie to napisałem. Nie ma ulicy tak dużej jak w 2007 a Ci co są to w głównej mierze osoby z akcjami od dłuższego czasu i tak jak wspomniałeś trochę świeżych inwestorów. Oczywiście można spróbować wciągnąć więcej „ulicy” ale do tego potrzebna jest hossa nie na 400 pkt czy 500 a na 1500 albo i więcej. A co do tego co i kiedy. Ja cały czas uważam, że w 2007 rozpoczęła się korekta dziesięcioleci i dlatego po pierwszej piątce spadkowej i następnie korekcie tej piątki powinna przyjść kolejna piątka spadkowa co dałoby „duże” abc.

Qba
Gość
Qba

zauważyliście że nasze wzrosty jak się weźmie wykresy tygodniowy zawsze trwają 250 pkt non stop i potem spadki , przez ostatni rok 3 razy tak było , wstawię w weekend wykres

gracz
Gość
gracz

lotos jak był po 20-22 zl to nikt nie kupował i anale kazali sprzedac a teraz jak 40 to sie bydło rzuciło .ci co teraz kupia to beda czekac pozniej z 2 lata zeby wyjsc na zero .

Raf
Gość
Raf

Przeciez tak zawsze jest.
przecietny „inwestor” ekstrapoluje trend przeszły na przyszłość, co jest straszliwym błędem. No ale jest to cecha ludzkiego umysłu dlatego tak trudno „ulicy” zarobic na gieldzie czy w ogole sprawnie poruszać sie w swiecie „finansowym”

jazz
Gość
jazz

Coś piszesz nie halo. Jak mi wiadomo wszyscy korzystamy z wykresów z przeszłości. Ty też. I to właśnie ekstrapolujemy na przyszłość. Przecież wszystkie wskaźniki i oscyalatory pochodzą z przeszłości , cały Elliott, kanały trendowe itd. I robią to wszyscy ; ulica i grubasy. Oj Panie inwestor!

longterm2investors
Gość
longterm2investors

Quba co z tą bessą w usa ? zartownić z Ciebie niezły 😉 SObie na dane popatrz , zawsze wciąganie ulicy trwa na dobrych danych.

Raf
Gość
Raf

Korzystanie z danych z przeszłości a ekstrapolacja to dwie różne rzeczy….

Przykładowo, mamy trend wzrostowy, to przez ekstrapolacje nadal będziemy mieć trend wzrostowy na wieki wieków amen. (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ekstrapolacja_%28matematyka%29)

Wg analizy technicznej, można wyciągnąć zupełnie inne wnioski, niezgodne z prostą ekstrapolacja wykresu cenowego na przyszłość.

jazz
Gość
jazz

Wg mnie jest inaczej. To że ktoś przegrywa to nie żadna ekstrapolacja. To brak rozległej wiedzy i najważniejsze brak minimalizowania ryzyka. Na przeszłość patrzy się każdy. Jakby tego nie nazwać. Ale czy odpowiednio zabezpieczają się wszyscy? Jak pokazuje giełda to nie wszyscy. I dlatego tracą większość pieniędzy.

Raf
Gość
Raf

No tu masz racje. Przecietny „inwestor” indywidualny nie stosuje absolutnie żadnych metod minimalizowania ryzyka, ba! nawet nie ma strategii wychodzenia z okreslonych papierow.

Qba
Gość
Qba

longterm2investors pisze: Grudzień 7, 2012 o 4:00 pm Quba co z tą bessą w usa ? zartownić z Ciebie niezły SObie na dane popatrz , zawsze wciąganie ulicy trwa na dobrych danych. JEZELI TO DO MNIE , TO TAK , WTWIERDZE ŻE W USA ZACZĘLA SIĘ BESSA A W GOSPODARCE USA RECESJA , DO TEGO KLIFU NIE UCHWALĄ W TYM ROKU A ICH DŁUG W PRZYSZŁYM ROKU BĘDZIE JUŻ 120% DO pkb , nie będę więcej tłumaczy wystarczy popatrzeć na generała hossy KGHM , DAX , S&P zrobiły 4 letnie szczyty , nigdy średnio hossa dłużej nie trwa

Raf
Gość
Raf

Quba, ma czesciwo racje.
Hossa w USA trwa już prawie tyle co hossa z poczatku 21 wieku.
http://stooq.pl/q/?s=^spx&c=30y&t=c&a=lg&b=1

Wiec w 2013(a nie teraz) mozemy juz rozpoczac cykliczna besse.

opozyt
Gość
opozyt

zapomnijcie o bessie. W usa ważne wsparcia obronione i jazda w górę. U nas lekko korekta i to samo do wiosny.

han
Gość
han

pamiętam pisał tutaj kiedyś w czerwcu i lipcu kolega Koala_W i pisał o wzrostach i nasmiewano się z niego. Nieładnie bo dobrze pisał o zwyżce. Cóż jak u Stalina wycisza się piszących prawdę ale za to posłuch u mnie miał i dał zarobić. Pozdrawiam