Komentarz giełdowy 29.11.2012

Dzisiejsza a właściwie wczorajsza sesja zakończyła się w kolorze zielonym. Indeks WIG20 wzrósł o 0.39% i zamknął się na poziomie 2410. Z jednej strony możemy mówić o wzroście wartości indeksu jednak Ci co obserwowali choć trochę przebieg notowań wiedzą, że wielki optymizm z tego faktu w żaden sposób nie „płynie”.

[fumpBegin]

Mimo iż sesja „była wzrostowa” to jednak zapewne pozostał po niej, delikatnie mówiąc, pewien niedosyt. Otwarcie nastąpiło luką, co z resztą było do przewidzenia i dość szybko osiągnęliśmy „sufit” w postaci poziomu 2424 jakim jest poziom szczytu z września. Mimo natarczywych prób ze strony byków nie udało się go w żaden sposób rozbić i sforsować. Nieudane próby ataku na opór zakończyły się wreszcie odbiciem. Faktem jest również to, że odbicie od oporu nie było specjalnie mocne i nawet nie zdołało zamknąć luki jaka powstała na otwarciu. Tym niemniej widać wyraźnie, że tylko „cud” w postaci jakiegoś byczego rajdu za oceanem może nam umożliwić uporanie się z poziomem 2424.
Niestety po czwartkowej sesji nie mam pełnych danych intra indeksu zatem nie pozostaje mi nic innego jak posiłkować się wykresem intra 1h kontraktów terminowych, który wyraźnie pokazuje sytuację opisana powyżej.

Gdyby nie fakt, iż przed nami ostatnia sesja miesiąca i możliwość „strojenia okienek”, to moglibyśmy być prawie pewni, że w dniu dzisiejszym będziemy mieli próbę ataku na linię trendu i to próbę, która z dużym prawdopodobieństwem byłaby udana a co za tym dalej idzie, jeszcze w  tym samym dniu moglibyśmy przepuścić atak na poziom ostatniego dołka, który na indeksie znajduje się w psychologicznie ważnym miejscu czyli na poziomie 2400. Niestety tak jak wspomniałem, z powodu ostatniej sesji w miesiącu sytuacja może wyglądać nieco inaczej ale i tak wydaje się, że „co się odwlecze to nie uciecze” i jeśli dzisiaj jeszcze do tego nie dojdzie to w poniedziałek będzie miało dużą szansę stać się faktem.

Patrząc na wykres dzienny również widać dokładnie, iż poziom szczytu z września stanowi wyraźną zaporę dla byków. Najpierw aktualna formacja „spotkanie” a teraz, po wczorajszej sesji, czarny pin bar. To sprawia, że coraz bardziej staje się realne ponowne zejście do poziomu 2300. W nieco dłuższym okresie mamy przecież dwa wyraźne szczyty na tym samym poziomie. Powiedzmy, że ten drugi (podwójny) szczyt  jeszcze nie jest zrealizowany bo zawsze teoretycznie może nastąpić jego wybicie, jednak dwie formacje na tym samym poziomie dodatkowo „wspierane” przez oscylatory to bardzo duże prawdopodobieństwo tego, iż o ewentualnym wybiciu z ponad rocznej konsolidacji będziemy musieli zapomnieć jeszcze na jakiś czas.

[fumpEnd]

Inwestycje w instrumenty rynku OTC, w tym kontrakty na różnice kursowe (CFD), ze względu na wykorzystywanie mechanizmu dźwigni finansowej wiążą się z możliwością poniesienia strat nawet przy niewielkiej zmianie ceny instrumentu bazowego, na podstawie którego jest oparte kwotowanie cen danego Instrumentu. Osiągnięcie zysku na transakcjach na instrumentach OTC, w tym kontraktach na różnice kursowe (CFD) bez wystawienia się na ryzyko poniesienia straty, nie jest możliwe. Podejmując decyzje inwestycyjne, Klient powinien kierować się własnym osądem.

18
Dodaj komentarz

avatar
5 Comment threads
13 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
11 Comment authors
Borsegsrealny22kkAnia Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Kuba
Gość
Kuba

Witam!
Nie zgodzę się w 100% do stwierdzenia, że mamy teraz formacje odwrócenia trendu. Swoją uwagę opieram na książce Nisona o świecach japońskich. Istotny fragment:
http://www.bankfotek.pl/image/1369508.jpeg
Oraz tym co się wydarzyło u nas w połowie tego roku:
http://www.bankfotek.pl/image/1369509.jpeg
Oczywiście sytuacje są trochę odmienne, ponieważ tam była luka startu, a tutaj mamy konsolidacje bez potężniejszego ruchu, ale jednak wstrzymałbym się z oceną prognostyczną tej formacji do momentu zamknięcia luki.
Pozdrawiam,
Kuba

Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

Żadna formacja nie jest pewna. Tutaj mamy spotkanie i następnie wyraźny pin bar. Są to formacje (ta pierwsza szczególnie) które odwracają trend znajdujące się na oporze a nie na wsparciu. Myślę, że branie pod uwagę kwestii luki o której mowa w tym wycinku książki to mocne nagięcie w porównywaniu. Takie jest oczywiście moje zdanie ale Ty możesz mieć całkowicie inne w końcu na giełdzie te same rzeczy ludzie muszą widzieć odwrotnie aby mogło dochodzić do transakcji.

Kuba
Gość
Kuba

Też się zastanawiam czy ma ona jakiś sens prognostyczny, ponieważ była bardzo mała, a dodatkowo została domknięta zaraz po otwarciu sesji. Czas pokaże, miejmy tylko nadzieję, że niedługo i nie będą się tak ‚bawić’ jak na przełomie września i października.

Tom63
Gość
Tom63

To wszystko co przytoczyłeś ma zastosowanie na normalnym rynku. U nas gruby ch… pardon „poważny zagraniczny inwestor finansowy” może wykreować dowolną świecę w dowolnym miejscu trendu. To samo dotyczy zresztą samego trendu.

Kuba
Gość
Kuba

Przepraszam, ale mógłbyś mi wytłumaczyć dlaczego istnieją ludzie którzy zarabiają w naszym ‚grajdołku’ skoro za wszystkie sznurki pociąga gruby i może zrobić co mu się żywnie podoba?

Qba
Gość
Qba

a kto zarabia bo statystyki dla leszcza są bezlitosne , i obawiam sie że ten marazm na kontrakcie jest stąd że leszcza wyzerowało od czerwca z kasy

Kamil K.
Gość
Kamil K.

Tyle samo zarabia co traci 😉

Qba
Gość
Qba

zarabia grubas kosztem leszcza , taka jest prawda , a każdy kto gra w szachy z komputerem wie jak się wygrywa

Tom63
Gość
Tom63

Nieprawda, bo pula pomniejszana jest o prowizje i podatki.

Tom63
Gość
Tom63

W totolotka też prawie zawsze ktoś wygrywa. Nawet na wojnie ktoś zarabia. Może to być dziełem zwykłego przypadku. Ideologię zawsze można potem dorobić.

Alosza
Gość
Alosza

Ale pieprzycie farmazony o zarabianiu. Kto obstawił L na początku czerwca śmieje się z was. Tak się kończą wizje armagedonów ala Rybiński. Ku przemyśleniu.

Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

Powinieneś się cieszyć, że jesteś taki dobry i wziąłeś na dołku L , oczywiście w lutym gdy byliśmy na tych samych poziomach zapewne też byłeś zarobiony i w ogóle nie miałeś żadnych L od lutego do maja. Po co zaraz komuś dogryzać skoro jesteś taki fachura. Powiedz czy jeszcze masz L czy może już S a może uznałeś że trzeba być z boku? Wówczas za jakiś czas będziesz mógł się faktycznie pochwalić, inni na tym tez skorzystają a jak się nie uda to po prostu będziesz udawał że Cie nie ma.

realny
Gość
realny

jak skasujesz ten zarobek to będziesz zarobiony a jak narazie wurtualny zarobek się buja. Jak nie SL to inna okazja Cie zaskoczy i nic nie zarobisz a jak się chwalić to już skasowanymi pozycjami a nie trzymanymi choć to też sukces.

gs
Gość
gs

Ku przemyśleniu:
http://www.bankfotek.pl/view/1370542
http://www.bankfotek.pl/view/1370544

Będzie wesoło 🙂
Miłej niedzieli

Ania
Gość
Ania

Darku na FW20 na dziennym mamy elegancką formację ważki pro spadkową, ale na tygodniowym nie koniecznie wg mnie jeśli otwarcie będzie poniżej zamknięcia z piątku to jest szansa na S , inaczej myślę, że będzie atak na szczyty jak Ty oceniasz ten ukł.?

22kk
Gość
22kk

Szanowni inwestorzy. Mam trochę czasu więc zwrócę uwagę po raz kolejny i Gospodarzowi i pozostałym forumowiczom, by choć raz zgasili świece – ŚWIECE Japońskie. Jak ktoś inwestuje do 10 lat a przeczytał mniej książek z analizy technicznej niech zacznie od kresek po zamknięciach – czyli wykresu liniowego. Jak słyszę o falach, podfalach, korektach pędzących, pinbarach – bez powodu to mnie skręca! Ostatnio i p. Darek zaklina gwiazdę wieczorną, gdy tymczasem wykres liniowy pokazuje, że linia poprowadzona przez 4 szczyty od września 14-ego jest aktualnie wsparciem! Podobnie szczyt z początku lutego i sierpnia – daje linię wsparcia dla dołka z października.… Czytaj więcej »

Dariusz Bartłomiejczak
Gość
Dariusz Bartłomiejczak

Nikt nie broni Ci posługiwać się liniowym! Ja wiem że świecowe formacje maja wielką skuteczność i naprawdę nie interesuje mnie to czy ktoś się z tym zgadza czy nie.

Borse
Gość
Borse

Poziom 2424 dla WIG20 nie jest wcale taki przypadkowy. Jest to 44,7% zniesienia ostatniej fali spadkowej od kwietnia 2011r. Ku przemyśleniom.