Dzisiaj kolejny odcinek analizy weekendowej do obejrzenia, którego serdecznie zapraszam. Czy to koniec korekty spadkowej? Czy może rozpoczyna się nowy impuls spadkowy? A może czekają nas kolejne tygodnie marazmu?
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=BCUFAadpibE[/youtube]
Inwestycje w instrumenty rynku OTC, w tym kontrakty na różnice kursowe (CFD), ze względu na wykorzystywanie mechanizmu dźwigni finansowej wiążą się z możliwością poniesienia strat nawet przy niewielkiej zmianie ceny instrumentu bazowego, na podstawie którego jest oparte kwotowanie cen danego Instrumentu. Osiągnięcie zysku na transakcjach na instrumentach OTC, w tym kontraktach na różnice kursowe (CFD) bez wystawienia się na ryzyko poniesienia straty, nie jest możliwe. Podejmując decyzje inwestycyjne, Klient powinien kierować się własnym osądem.
Jesienią są wybory w USA, to oczywiście spekulacja – ale raczej marne szanse na jakąś większą przecenę, FED czuwa. Chyba że wydarzy się coś mocno nieoczekiwanego in minus (np kolejna obiżka ratingu USA, pierwsza była w sierpniu ubiegłego roku).
Głos aksamitny ,brak kaszlu i chrypki
Nic Panie Darku, tylko jezdzić na…rybki 🙂
Witam Darku, porównujesz obecną sytuację z tą z 2008 roku ale gdyby miało być tak samo to już dawno powinniśmy być sporo niżej – wtedy 4 miesiące wisieliśmy w trójkącie a teraz już mija 11…nie sądzisz że coś przy długo skoro giełda zawsze dyskontuje przyszłość?
No to jest fakt że bardzo długo idziemy tym razem w bok ale prawdą jest też, że jeszcze nigdy dotąd politykierzy nie wodzili za nos tak długo łudząc naprawą sytuacji po przez jakieś śmieszne dodruki. Patrząc z perspektywy mojego spojrzenia na wykresy, w pewnym sensie jest to zgodne z moją roczną prognozą, która oczywiście może się nieco przedłużyć. Tzn. taka długa konsolidacja, jeśli nastąpi wybicie dołem, będzie musiała zaowocować zejściem do poziomów, których zdecydowana większość inwestorów nie przeżyła na naszej giełdzie.
Zgadzam się, iż każdy kolejny dodruk pustego pieniądza jest tylko gwoździem do trumny. Rozumiem też, że mnie doświadczeni gracze uważają taki dodruk za hossę ale ktoś musi być niestety dawcą.
….15.10 do Yumy…..w jednym tylko nie mogę się z Darkiem zgodzic, obraz piątkowej sesji zawdzięczamy NIE jakimś tak księgowym szachrom machrom JPMorgan czy innch wellsów – tylko towarzyszowi EDKOWI…. ….kiedy o 15.10 nastąpił gwałtowny atak na edka – wig20 zmierzał prostą drogą do wyzerowania piątowych zysków ….w czym pomagały mu również inne europejskie indeksy a komentarze amerykańskich analityków nie zostawiły suchej nitki na raporcie JPM…..hehe….. ….i nagle wyszło słońce …..Bank Austrii niby zaczął kupowac EURo pkcem i cały świat zgłupiał……indeksy w miejscu zawróciły, a analitycy znaleźli same plusy w raportach banków, zapominając o przesłaniających je wcześniej minusach….. ….tak to było… Czytaj więcej »
Wielu już było takich, którym się wydawało, że potrafią sterować rynkiem, ale to jest możliwe tylko do czasu. Prędzej czy później rynek przyjdzie i wyrówna jak walec. To tak jak z siłami natury, nie da się nad nimi zapanować. Rynek to też siła natury.
2304 i więcej jest b.prawdopodobne już lipcu. Ale po tych poziomach oczekiwałbym stromego spadku. I to zgadza mi się z TFE. Dopiero na koniec sierpnia oczekiwałbym trendu rosnącego aż do końca iv kw. Teraz myślę że powinniśmy zrobić następną piątkę w górę. Swoje przypuszczenia piszę na podstawie fal DJIA. USA robią teraz falkę B i powinni się odbić od 13500. To zajmie im 1-2 tyg. Potem niestety falka C w dół i to ostro , gdzie poczekamy na interwencję drukarza. Dołek C wypadałby gdzieś 11500-11000. To gdzie spadnie nasz banan ? Wypadałoby na te ok. 1800. Ale czy tak będzie… Czytaj więcej »
Jeśli ktoś się zastanawia skąd tak długi trend boczny to odpowiedź jest prosta za mały popyt na wzrosty za duża podaż na na spadki;) U nas po prostu w PL skończyła się kasa z UE nowa perspektywa budżetowa jest dopiero od 2014 i mocno zagrożona. Budowlanka pada łącznie z deweloperką, nawet produkcja, tzn. chciałem powiedzieć montownie zniżkują. Cudu nie będzie, a siekierą w plecy dostaniemy jak zacznie się Iran.
Nic już nie uratuje tych co mają pozycje krótkie. Rynki nawet pod złymi danymi nie chcą spadać, bo co FED uratuje!! Złe dane z Chin – nie ma problemu obniżymy znowu stopy. Europa dogadała się, nikt już nie patrzy na obniżone ratingi. Obligacje włoskie , hiszpańskie sprzedają się jak świeże bułeczki. O Grecji cisza, nowy rząd da radę, kolejna transza zostanie przelana i indexy znowu o 3-4% pójdą dziennie. Nawet AT – S&P pow 1400 w przyszłym tygodniu, DAX 6800. WIG niestety nie podąża w ślad za najlepszymi indexami, ale zapewne 2300 powinno być. Czyli kryzys jest jak yeti wszyscy… Czytaj więcej »
Dane z Chin nie są jeszcze złe, dopiero nieco gorsze, a zobacz, gdzie jest Shangai Comp. 6% kosztów obsługi długu dla Italii i prawie 7% dla Hiszpanii są w dłuższym terminie nie do uniesienia, dlatego premierzy tych państw zaszantażowali na szczycie ue i szantaż się udał, tylko po tygodniu Finlandia i Holandia powiedziały, że decyzje zawetują i zong. Ostatni raport trojki z Grecji jest „alarmujący”, jak gdzieś czytałem. Poza tym wszystkim, jak ma walnąć, to najczęściej strzał przychodzi z boku. Z kierunku, którego nikt się nie spodziewa.
Tak tak, wierz w polityków….
A FED i ECB maja coraz mniejsze mozliwości oddziaływania na rynki.
QE3 nie wywoła takiego ruchu w górę jak QE1.
Na naszym WIG20 max 2400, czyli zakres konsolidacji w której jesteśmy od początku roku.
dokładnie mocne wzrosty przed nami Panowie zaopatrzcie się w kasę na zakupy jutro startujemy !
Tak się zastanawiam nad tym wykresem tygodniowym wig20 z dzisiejszej analizy …
Bo jeśli narysować to samo na miesięcznym, też od dołka z 2009 roku do dziś – to wygląda to trochę inaczej …
Coś pochrzaniłem ?
same byki 🙂 problem w tym ze na rynku katastrofa, duzo spolek w klinach a to zle wrozy, rzad kasy nie ma, kryzys na kazdym kroku nawet w kiosku ruchu babki narzekaja ze ruch spadl, juz nawet biedronka narzeka…. no z tymi wzrostami to ja bym byl ostrozny
Ja tam bykiem nie jestem, ale pamietam 2002 i 2003 rok, kryzys, recesja, zamachy terrorystyczne (Londyn, Madryt, wczesniej WTC, wojna w Afganistanie, Irak) i własnie w takich warunkach wykluwała się nowa 5 letnia hossa
Jeszcze chyba w 2005 roku bankrutowały u nas spółki, wiele firm budowlanych miało kłopoty, postępowania upadłościowe, układowe (np Most Zabrze, Enap, kilka innych) a potem na tych spółkach zarabiało sie tysiące % gdy zaczynały wychodzić na prostą
Jedni piszą że spadnie, inni że wzrośnie. Taki rodzaj obecności na rynku jest właściwy dla dawców kapitału. Trzeba mieć własny, sprawdzony system. Kiedy pokazuje kup – trzeba kupować, kiedy każe sprzedawać – trzeba sprzedawać. Indywidualne mniemania na temat rynku nie maja wtedy żadnego znaczenia. Kiedyś znalazłem na jakiejś stronie listę38 niezbędnych kroków potrzebnych do osiągnięcia sukcesu na rynku:) Warto ja poznać. Może będzie mniej głupich wpisów na tej stronie. 1. Gromadzimy informacje o tradingu – kupujemy książki, bierzemy udział w seminariach, prowadzimy badania. 2. Zaczynamy handel wykorzystując naszą „świeżo nabytą” wiedzę. 3. Ciągle „dokładamy”, po czym zdajemy sobie sprawę, że… Czytaj więcej »
Zapomniałem dodać.
Moim zdaniem na pokonanie tej drogi potrzeba minimum 10 lat gry na giełdzie.
Jacek
W normalnych warunkach tak Jacku ale jeśli osoba taka skorzysta z rad „mentora” to jest w stanie ta drogę skrócić z tych ok. 10 lat do znacznie mniejszego okresu czasu. I nie chodzi mi o to aby słuchać rad w stylu co i kiedy kupić/ sprzedać ale właśnie w jaki sposób podejść do giełdy.
na podbitce porannej LOP zjechał o 4000 pkt , radze z tymi wzrostami to uważać
4000 szt nie pkt , sorry
dziwne rzeczy sie na fw dzieja pakietowki poszly na 30 tys sztuk a lop – 3.5 tys cos sie szykuje
Powoli rozkręca się okres publikacji wyników za II kwartał – będzie to miało zauważalny wpływ na któryś z kierunków?
nonono obligi na minusach chyba rzeczywiście Armagedon przed nami…
to jest w tej chwili główne źródło zysku bankó z USA , ale ta 32 letnia hossa na ich obligacjach się konczy i to będzie armagedon
a dlaczego się kończy? co takiego ma nadejść ? Jak na razie parada absurdów. Postęp technologiczny niebotyczny, przyrost naturalny w europie znikomy a długi pod sufit. Bezrobocie rośnie bo będzie rosnąć, bo to zdrowe jak bezrobocie rośnie wraz z postępem technologicznym. Pytanie tylko na co im ta cała kasa? bo ktoś tu bocznymi kanałami wyprowadza pieniądze i na coś je przeznacza. Albo szykują się na długą wojnę albo…