Czasami nie chce się nawet wierzyć jak dokładnie można wyznaczyć zasięgi fal czy korekt. Jednak taka jest rzeczywistość i geometria rynku wraz z technikami Fibonacciego to naprawdę wspaniała broń w ręku inwestora. No dobra koniec tych zachwytów bo w końcu jeszcze nie ma ostatecznego potwierdzenia, że wskazana w wczorajszym raporcie strefa zadziałała ostatecznie.
[fumpBegin]
Dzisiejsza sesja zakończyła się spadkiem a w wyniku jej przebiegu na wykresie powstała czarna szpulka z długimi cieniami.
Przyglądając się dokładnie wykresowi trudno jest się oprzeć stwierdzeniu, że przyszłą pora na korektę ostatnich wzrostów.
Po pierwsze dzisiejsza świeca tworzy razem z wczorajszą „piękną” formację odwracającą trend – Harami. Po drugie, powstała ona idealnie na oporze w postaci silnej strefy oporu wyznaczonej technikami Fibonacciego. Po trzecie dzisiejszy ruch indeksu zatrzymał się na wewnętrznej linii trendu i odbił od niej znacząco. Po czwarte, o czym wspomniałem na początku, maksymalna cena wypadła idealnie na poziomach wyznaczonych projekcjami cenowymi.
Wszystkie te powody powinny być wystarczające na to aby WIG20 rozpoczął „marsz” w dół i zniósł jakąś część ostatnich wzrostów. Można zadać teraz pytanie jaka to będzie część? Oczywiście trudno jest aby wyznaczyć to z pewnością ale korzystając ponownie z technik Fibonacciego możemy postarać się wskazać na mocno prawdopodobne miejsca. Osobiście wyznaczyłem ich dwa (prostokąty w kolorze czerwonym na powyższym wykresie). Zatem pierwszy poziom (zaraz zaznaczę, iż mniej prawdopodobny) to ok. 2210 – 2220, natomiast drugi, bardziej prawdopodobny to ok 2170. Bardziej prawdopodobny bo strefa wsparć jest znacznie węższa i dodatkowo zbiega się z dość istotną linią trendu wzrostowego, krótkoterminowego. Oczywiście aby scenariusz spadkowy mógł być realizowany potrzebujemy jeszcze potwierdzenia formacji Harami czyli zejścia indeksu na zamknięciu poniżej minimalnej ceny formacji (to odpowiada poziomowi wczorajszego minimum czyli 2315).
Myślę, że ważnym jest również fakt, iż oscylatory szybkie weszły dzisiaj w strefę wykupienia i kolejny spadek powinien przynieść sygnały sprzedaży na nich.
Możemy chyba zatem oczekiwać i to z dużym prawdopodobieństwem, iż następnych kilka sesji będzie mniej przyjemnych dla posiadaczy akcji ale patrząc w nieco dłuższą perspektywę, powstać powinna wspaniała okazja do zakupów przed kolejnym impulsem wzrostowym. Ewentualne wybicie poziomu 2170 (w dół) będzie pierwszym sygnałem ostrzegawczym, iż rynek nie pali się do kontynuacji zwyżki jaką mieliśmy do czynienia przez ostatnich kilkanaście sesji.
Mało prawdopodobne wybicie dzisiejszego szczytu również wprowadzi nieco zamieszania w ostatnio wskazywany scenariusz.
Oczywiście zachęcam do komentowania powyższej analizy (polemika może być twórcza, ba nawet zbawienna) a tych, którym przypadła do gustu ta analiza chciałbym zaproponować aby wrócili na „górę” i kliknęli w „Lubię to” czy „+1″ albo w oba klawisze.
[fumpEnd]
Tak jak napisałem w niedzielę najważniejszym dniem tygodnia był 25 pażdziernika.
Kontakty sprzedałem i odwróciłem się na spadki delikatnie.Zaczymam się tylko zastanawiac czy czasem ta potencjalna 5 fala się zdecydowanie nie przeciągnie w czasie
np. do początku listopada.Za dużo chętnych chce grac na spadki.
Tylko czy to będzie 5 fala?
http://www.bankfotek.pl/view/1105635
Powyżej szkic, który dawałem w tygodniowej, wersja TUP (aktualizacja)
Poniżej szkic na wzrosty jakby chcieli jeszcze podciągnąć rynek
http://www.bankfotek.pl/view/1105738
Witam. Na jakiej ksiazce nauczyl sie pan analizowac wykres swiecowy? Wydaje mi sie, ze to bylo pare sztuk, wiec moze zapytam, ktora uwaza Pan za najlepsza?
Trudno jest mi odpowiedzieć bo takie nauki pobierałem kilkanaście lat temu. Jednak książki to było preludium najważniejsze było i jest doświadczenie oraz dziennik transakcji. Wiedząc o tym właśnie próbuję to doświadczenie przekazywać na blogu i szkoleniach.
Panie Darku gratuluje za idealną prognozę, na kontraktach strzał w 10:). Sam w dniu dzisiejszym zastanawiałem się nad otwarciem s wysoko oko 2400 tylko akurat miałem troszke innych zajęć. Cóż sytuacja w obecnej chwili zaczyna się klarować i wszystko nawet by pasowało, dzisiejsza sesja pachnie delikatnym odwrotem. Zaznaczyć także trzeba że dzisiaj Stany nie mogą się zbytnio podnieść po mocnej przecenie z początku sesji. Jutro jeszcze mogą troszke powalczyć. W ten sposób mój punkt widzenia wygląda następująco: 1. W zależności od jutrzejszej sytuacji i nastrojów, jeśli jakimś cudem jutro spłynie jakaś informacja pozytywna dla rynków w sprawie jakiegoś ważnego ustalenia… Czytaj więcej »
W znacznej mierze się zgadzam. Zwłaszcza z tym, że jeśli jutro padną jakieś negatywne informacje a raczej tak właśnie będzie to jazda może być całkiem fajna. Okolice 2400 były i są super poziomem na shorty. Tu nie można się bać tylko brać ustawiać SL i patrzeć jak złotówki wpływają na konto (tylko dzisiaj było to 500 zł na kontrakcie).
problemem w tej sytuacji jedynie może być duża zmienność, pomimo spadku Stanów w takim stopniu w dniu dzisiejszym nie można zakładać posypania się rynku w 100% w dniu jutrzejszym. Myślę że Nikkei wskaże nam prawdopodobniejsze możliwości spośród możliwych. Warto zauważyć że nastawienie do rynku nie było wcale takie huuraoptymistyczne stąd w dniu jutrzejszym jeszcze możemy ku zaskoczeniu niedźwiedzi zobaczyć jakieś próby odbicia, a to od razu pokaże nam siłę rynku.
a tak w ogóle Panie Darku co Pan sądzi w kontekście tego wszystkiego o rajdzie Św. Mikołaja na koniec roku albo o ewentualnej skali tego zjawiska ??
Jeśli scenariusz który obecnie zakładam i o którym pisze od jakiegoś czasu miałby się spełnić to ten rajd możemy mieć.
Ależ oczywiście. Może być testowanie połowy czarnej świecy.
W tej mocno prospadkowej wizji dla W20 brakuje mi skoku wolumenu. Jeśli zjazd miałby być znaczny to skok wolumenu wydaje się być logicznym. No chyba, że wszystko przed nami.
Jeśli ma to być korekta spadkowa to obroty skoczyć powinny dopiero po kilku sesjach(im bliżej dna).
Wnioskuję, że skok wolumenu w okolicy pachy na rysującym się ORGR na tygodniowym W20, sygnalizowałby dystrybucję i małe szanse na jego ukształtowanie się bo głębsze spadki. Tymczasem spadek pod własnym ciężarem do ok. 2200 na tygodniowym z wyraźnym skokiem obrotów gdzieś na dołku prawego ramienia, sygnalizować powinien akumulację i zwiastować ruch ku linii szyi. Co dalej, zależałoby już od zachowania W20 na kolejnych oporach (zależne od kilku czynników zagranicznego pochodzenia) w drodze do osiągnięcia min. ruchu po ORGR.
Gratuluję wam optymizmu co do trafności prognoz. Tym razem jednak jestem bardziej ostrożny. Dla mnie decydująca będzie sesja zaraz po szczyie szefów UE. Wtedy spróbuje zająć jakąś pozycję. Experci Forex również doradzają wstrzymać się z decyzją do wyjasnienia szczytu UE
tak czy inaczej morał z tego taki że najlepiej ustawiać się gdzieś koło 2400 albo i wcześniej na s bo już w przyszłym tygodniu powinna przyjść korekta, a argumentując w bardziej sensowny sposób to większe jest obecnie prawdopodobieństwo korekty niż dalszych wzrostów.
Pytanie- czy tylko indeks zdoła podejść ponownie pod 2400 bo dla korekt nie muszą powstać podwójne szczyty i takie tam.
Z innej beczki, jak patrzę na godziny publikacji Pana wpisów, to zastanawiam się czy Pan wogóle kiedyś sypia ? Życie z giełdy to musi być straszna harówka. Pozdrawiam
Nie jest tak źle. Po prostu jestem również wędkarzem i wstawanie wczesnym świtem jest dla mnie normalką. Gwarantuję, że nocą śpię, może krócej niż ustawowe 8h ale wysypiam się.
Moi drodzy, z uporem „maniaka” zwracam jeszcze raz uwagę na techniczną sytuację na DAX, wykres dzienny. Od 12 października trwa konsolidacja w zakresie 5750-6150. Podczas ostatnich trzech sesji zakres konsolidacji przesunął się wyżej do strefy 5950-6150. Można spodziewać się za chwilę mocnego wybicia.
Jeśli przebijemy 6150 w górę, to na podstawie Fibonacciego DAX dojdzie do 6400 (zysk 250 punktów), i ma potencjał do wysokości nawet 6800.
Jeśli przebijemy w dół, z Fibo wychodzi zakres 5650-5530.
Okazja do zarobku będzie tak, czy inaczej.
Gratuluje trafnej analizy, tylko pozazdrościc takiej wiedzy i intuicji.
Podpowiem jeszcze jedną rzecz. Jak dobrze zarządzać pozycją w takich chwilach ?
Ja robię tak: przy poziomie 6200 otwieram np długą 2x większą (lub można otworzyć 2 takie same pozycje – na to samo wychodzi:)). Określam 2 poziomy, do których wykres powinien dojść, np 6400 i 6800. Ustawiam trailing stopa. W chwili gdy indeks dojdzie do 6400 – zamykam 50% pozycji, przestawiam S/L na 6400 na sztywno i ustawiam T/P pod granicą 6800.